Jakiś czas temu dostaliśmy solidnie zaopatrzoną paczkę od firmy Nûby™, która w trosce o nasze dzieci proponuje nam rodzicom proste, a zarazem bardzo praktyczne rozwiązania na każdym etapie rozwoju malucha. Marka Nûby™ dąży aby życie rodziców i dzieci było łatwe, proste i przyjemne. Standardy najwyższej jakości, nowe trendy i ciągłe doskonalenie produktów umożliwia dostarczenie rodzicom …
Nasz maluch dorasta i przychodzi czas, kiedy chcemy zmienić sztućce z plastikowych czy sylikonowych na „bardziej dorosłe” jednak wciąż dostosowane do małych rączek. Z pomocą przychodzi nam firma BergHOFF, która proponuje sztućce ze stali nierdzewnej seria Smiley. W zestawie znajdziecie nóż, widelec, łyżkę i łyżeczkę deserową, zapakowane w elegancki kartonik, dzięki czemu jest to również …
Kubki ze słomką, kubki niekapki czy bidony przerabiamy na bieżąco, cały czas próbując czegoś nowego, co odpowie w 100% naszym potrzebom. Nie trafiłyśmy jeszcze na produkt idealny, ale znalazły się topowe i godne polecenia. Jednym z nich jest bidon firmy Skip Hop od Lullilai (KLIK). Bidon jest odpowiedniej dla niespełna dwulatka wielkości, nie za …
Rozwój jamy ustnej dziecka jest ważny dla jego ogólnego, dobrego rozwoju. NUK wspólnie z dentystami stworzył czteroetapowy program pielęgnacji jamy ustnej – wysokiej jakości produkty, które wspierają jej zdrowy rozwój począwszy od smoczków uspokajających, aż do szczoteczek do zębów. Produkty, które są zaprojektowane tak, aby spełniać wymagania położnych, lekarzy, rodziców, a także dzieci na całym świecie.
Nasza przygoda rozpoczęła się z firmą NUK już od pierwszych dni życia córki, kiedy to wspomagał nas lateksowy smoczek uspokajający Classic w wersji Baby Rose & Blue, a następnie kolejne odpowiednie do miesiąca życia dziecka. Ich anatomiczny kształt najbardziej córce odpowiadał i żadnych innych nie chciała ssać. Zaś butelka, którą mamy okazję od pewnego czasu testować to pierwsza jaką posiadamy tej firmy. 
Dzięki uprzejmości Producenta została ona wybrana specjalnie dla nas. Jako, że córka z butelki korzysta już tylko do picia porannego mleka i wieczornego mleka z kaszką, konieczna była duża pojemność butelki czyli 300 ml oraz odpowiednio dopasowany smoczek XL (z bardzo dużym otworem do kaszek). Smoczki do butelek NUK First Choice + mają specjalny kształt przypominający brodawkę sutkową, dzięki miękkiej strefie smoczek od butelki lepiej dopasowuje się do jamy ustnej dziecka, a nowy system odpowietrzania (Air System) zapewnia swobodny przepływ pokarmu i zapobiega połykaniu przez dziecko powietrza. 
W przypadku naszej testowanej butelki mleko z kaszką swobodnie przepływa przez otwór w smoczku, również z samym mlekiem bez zagęszczenia córka sobie dobrze radzi, ale jeśli dziecko jest mniejsze warto zwrócić uwagę, bo mleko leci wtedy o wiele mocniej, warto wtedy sięgnąć po inny smoczek – odpowiedni do wieku dziecka ze słabszym przepływem. Butelkę myłam już kilkanaście razy w zmywarce i kompletnie nic się nie dzieje z napisami, nie ścierają się, nie odbarwiają, a jak będzie dalej zobaczymy :).
Wzorów butelek w katalogu firmy NUK jest do wyboru-do koloru dlatego podejrzewam, że najbardziej wybredni znajdą coś dla siebie ;). My już nie zwracamy specjalnej uwagi na design, jednak i tu zostałyśmy miło zaskoczone – butelka z literkami, które możemy sobie opisywać i ćwiczyć to świetna sprawa! Bo niezwykłe chwile wymagają niezwykłych butelek, a prawda jest taka, że dzieci rosną i rozwijają się bardzo szybko, każdego dnia uczą się czegoś nowego, robią o krok więcej, odkrywają siebie samego i świat wokół siebie. 
Te chwile są bezpowrotne, dlatego warto je ubarwić ciekawymi wzorami, kolorami, barwami dzieciństwa. Tak po prostu. Szukacie prezentu dla maluszka? Firma NUK oferuje również zestawy startowe w niebanalnej kolorystyce, która na pewno zachwyci przyszłą czy świeżo upieczoną mamę. Produkty są bardzo dobrej jakości, mamy obecnie również kubek ze słomką Flexi Cup i muszę powiedzieć, że tak świetnego produktu dawno nie miałam w ręku, nareszcie ktoś wymyślił produkt, z którego się nie leje! Co, przynajmniej dla mnie, jest bardzo istotne biorąc pod uwagę akrobacje, jakie tenże kubek wykonuje, łącznie z dalekimi lotami! Wszystkie produkty znajdziecie na stronie NUK (KLIK) z możliwością zakupu on-line oraz w sklepach z akcesoriami dziecięcymi. Ja ze swej strony dziękuję i z czystym sercem polecam!
poleca 
Pościel i dodatki sponsoruje 
Mimos to medyczna i atestowana poduszka rekomendowana przez lekarzy na świecie. To właśnie pediatrzy i neurochirurdzy dziecięcy polecają ją najczęściej. W Polsce zyskuje zaufanie lekarzy, rehabilitantów i osteopatów. 
Pytajcie specjalistów jeśli martwi Was kształt główki Waszego dziecka. Nasz mały bohater testujący podusię od kilku miesięcy może się już poszczycić coraz ładniejszym kształtem główki, a jego Rodzice dzięki temu są spokojni o zdrowy i prawidłowy rozwój swojego malucha.
Rodzice często pytają czy spłaszczenie główki poza kosmetyką niesie ze sobą poważniejsze skutki. Poważne spłaszczenia mogą niestety skutkować asymetrią widoczną na twarzy dziecka. Coraz częściej rodzice decydują się na kaski lecznicze, które mają za zadanie 'leczyć’ poważne spłaszczenia. 
Pamiętajcie, że wczesna interwencja jest tu kluczowa. Medyczna poduszka Mimos wspomaga główkę od pierwszych dni życia dziecka. Bez potrzeby repozycjonowania. Mimos 400 krotnie zmniejsza nacisk, jaki wywiera główka na twardą powierzchnię (materac, fotelik samochodowy, bujak).
Nasz Bohater korzysta z Mimos w różnych sytuacjach, nie tylko podczas snu w gondoli czy łóżeczku, ale również podczas zabawy w leżaczku/bujaczku czy karmienia. Jego Rodzice od początku dbali o to, by przyzwyczaić malucha do poduszki oraz korzystać z niej często i systematycznie bo tylko takie działanie da oczekiwane efekty.
Poza tym dzieci lubią spać na Mimos, bo jest niezwykle mięciutka i wygodna. 
profilaktyka i wczesna reakcja pozwala na szybsze zaokrąglenie się główki dziecka. Pamiętajcie o tym nawet wtedy, gdy wszyscy wokół powtarzają, że główka wyrówna się sama. Niestety nie zawsze tak jest.
Post przygotowany we współpracy i na zlecenie Mimos.
Saszetki na przekąski firmy Skip Hop to kolejny wynalazek, który nie tylko przypadł naszej Pannie do gustu, ale tak jak jest ładny, tak i praktyczny. To nie tylko gadżet przydatny w podróży czy na pikniku, ale również podczas zwykłych, codziennych spacerów i aktywności. Saszetki są dwie, różnej wielkości. Wyściełane nieprzemakalnym materiałem dlatego z powodzeniem można …
Kolejny raz firma BabyOno nie zawiodła :). Kiedy buszowałam po stronie internetowej w poszukiwaniu nowości i ciekawostek natrafiłam na ten wynalazek. Od razu pomyślałam o walających się po domu chrupkach, czy o zgrozo, kawałkach owoców. Kubek niewysypek to świetna i bardzo pomysłowa propozycja na opanowanie dziecięcych przekąsek. Kubeczek ma sylikonową nakładkę z płatkami, przez które …
Maluszek zaczyna rosnąć i zastanawiamy się nad zakupem odpowiednich zabawek. Czy mata edukacyjna będzie dobrą inwestycją? Jeśli tak to jaka? Na co zwrócić uwagę? Podpowiedzi udzielają rodzice poniżej:
Julia – My mamy matę również firmy Tiny Love model „Gimnastyka dla bobasa Move and Play”. Mata jest super. Ma bardzo żywe kolorki, dużo bardzo ładnych zabawek, które można później użyć np. do wózka i ruchomy pałąk. Muzyka może grać w sposób ciągły lub być włączana przez dziecko poprzez dotknięcie małpki – super opcja . Dodatkowo można ją zapiąć w taki ala kojec, ale nasz synek bardzo szybko go rozpracował i nie zdał większego egzaminu. Mata jest łatwa w pielęgnacji – po wypraniu bardzo szybko wysycha. Generalnie bardzo polecam.
Agnieszka – My też my też Tiny Love ,specjalnie nie szukaliśmy dostaliśmy przechodnią używaną od znajomych .Starsza córka 14 lat temu nie miała maty i nie sądzę żeby na tym cokolwiek straciła ale młody bawił się świetnie więc polecam
Kasia – Matę edukacyjną moje Dzieciorki miały. Dostaliśmy 2 sztuki. Po Bliźniakach siostry. Okrągłe. Z dużą ilością zawieszek. Kolorowe. Łatwe do utrzymania w czystości (bo można je było prać) – a to ważna kwestia (Dzieci ulewają, kruszą, brudzą, a do tego kot… uwielbiał się na nich wylegiwać)! Ale jakoś zachwytu nie wzbudzały. Dzieciorki wolały leżaczek i jego zawieszki. Małe zabawki do rączki. Książeczki z materiału. Ja bym (po doświadczeniach z moimi Młodymi) nie kupiła… Ale wiem, że jest to dość popularny prezent na powitanie Maluszka.
Kasia – My nie mieliśmy typowej maty edukacyjnej , gdy przymierzaliśmy się do jej zakupu pojawiły się w Biedronce Świetne puzzle Disneya , po krótkich przemyśleniach stwierdziliśmy , że zainwestujemy właśnie w nie . Tanie , kolorowe . rozłożone na podłodze czy złożone w kostkę zawsze dzidziulek był nimi zainteresowany i przede wszystkim mimo upływu czasu dziecko z nich nie wyrasta . Do tej pory się nimi bawimy .
Małgorzata – u nas tylko jedno dziecko korzystało z maty edukacyjnej, mieliśmy matę firmy TINY LOVE małpia wyspa – Maja dostała od cioci w prezencie. Mata bardzo mi się podobała od samego początku, piękne żywe kolory, szeleszczące elementy i małpa, która wydawała fajne dźwięki. i co z tego, podobała się tylko mnie, a córka po kilku minutach leżenia buntowała się, wydawać się mogło, że drażnił ją pałąk pod którym leżała. Zdecydowanie wolała zabawę na kocyku ze swoimi ulubionymi zabawkami, jedynie przez dłuższy czas przydała się do zabawy małpka z tej wyspy. Synuś wychował się już bez maty edukacyjnej:) Świetnie się bawił i czuł na kocyku, zamiennie z kojcem po córce 100 cm x 100 cm. Do dzisiaj podobają mi się maty edukacyjne, dla Kacperka również chciałam kupić, ale gdy zaczęłam szukać mąż mi przypomniał, że Maja jej nie lubiła i że najlepiej bawiła się na kocyku. Zamiast maty edukacyjnej kupiliśmy kilka fajnych edukacyjnych zabawek, którymi synek bawi się nadal
Termometr. Wielu przyszłych rodziców poszukuje informacji jaki tak naprawdę termometr jest najlepszy. Zwykły rtęciowy, elektroniczny do ucha, do czoła, czy może bezdotykowy? Zapytałam moje czytelniczki, nie spodziewając się takiej lawiny odpowiedzi, za które bardzo serdecznie dziękuję. Wyłania się z tego jednoznaczny obraz termometru rtęciowego jako najlepszego i najbardziej wiarygodnego jeśli chodzi o pomiar temperatury. Jednak są …
Mija odpowiedni czas i nasz maluszek jest już coraz większy. Zaczyna chętnie się rozglądać, więcej czasu spędza na czuwaniu, powoli w jednej pozycji zaczyna się nudzić. Wtedy rodzice zastanawiają się nad zakupem kolejnego sprzętu jakim jest leżaczek-bujaczek. Rynek zabawek i sprzętów dla dzieci pęka w szwach, firmy prześcigają się w oferowaniu coraz to nowych rozwiązań …
Zakupów dla Malucha ciąg dalszy. Kiedy nasz szkrab zaczyna być coraz większy i próbuje nowych pokarmów i smaków powoli zaczynamy myśleć o zakupie krzesełka do karmienia. Razem z Mamami z naszego Fanpage’a na Facebooku zrobiłyśmy przegląd krzesełek, które nam się sprawdziły, i które możemy polecić. Niekwestionowanym faworytem wśród „moich” Mam 🙂 cieszy się krzesełko Ikea …
Przyszli rodzice mają głowy pełne informacji o przedmiotach niezbędnych do funkcjonowania z małym dzieckiem. Często do końca nie wiedzą, czy dany sprzęt aby na pewno będzie potrzebny, czasem nastraszeni różnymi artykułami biegną do sklepu i bez zastanowienia kupują aby mieć i spać spokojnie. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że naprawdę warto przemyśleć niektóre zakupy, szczególnie …
Kolejna pozycja przy kompletowaniu wyprawki to laktator. Jeśli jest to pierwszy zakup często zastanawiamy się co wybrać, jaki będzie najlepszy, a tak właściwie to jest to dla nas trochę „kosmiczny” temat 😉 bo jak tu określić co jest dla nas ważne jeśli nigdy takiego urządzenia nie używałyśmy i nawet specjalnie sobie tego nie wyobrażamy :)? Dlatego myślę, …
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię firmę BabyOno. Może dlatego, że z Poznania ;), a może dlatego, że dotychczas byłam zadowolona ze wszystkich zakupów poczynionych w tej firmie. Jak coś kupuję, to mamy to długo i służy nam, aż do kompletnego zniszczenia. Poza tym widać, że firma wkłada wysiłek by proponować Rodzicom rozwiązania ułatwiające zwykłą codzienność, bez udziwnień i w przystępnej cenie. Na stronie www.babyono.pl jest również możliwość zostania ambasadorem marki do czego Was serdecznie zachęcam. 
Tym razem firma BabyOno zaopatrzyła mnie w gadżety, których właśnie potrzebowałam 🙂 czyli kubek do mycia głowy i pojemnik na, wszędzie walające się nam, zabawki kąpielowe. Od kiedy córcia zaczęła kąpać się w brodziku niespecjalnie miała ochotę się kłaść do mycia główki, walczyła z nami, wstawała, uciekała, chlapała. Ogólny cyrk ;). Dlatego czynność ta stała się dla nas nie lada wyzwaniem, a kończyło się różnie, najczęściej z zalaną posadzką i mokrymi ciuchami ;). Od kiedy w naszej łazience zagościł kubek do mycia głowy z BabyOno trochę się zmieniło, nadal jest pewna niechęć, ale już nie ma histerii. Małą można tym kubkiem zabawić, a kiedy już się trochę przekona można jej główkę spłukać wodą. Dwie komory kubka to ciekawe rozwiązanie, z jednej komory woda opłukuje boki główki, tył spłukiwany jest z dużej komory. Poza tym kubek służy do zabawy i na pewno jest bardziej przekonujący niż słuchawka prysznica ;).
Pojemnik na zabawki sprawa, moim zdaniem, fantastyczna! Przyssawkę mocujemy w miejscu, w którym nam najbardziej odpowiada, sam pojemnik wieszamy jednym ruchem i jednym ruchem ściągamy. Możemy zabawki wyłowić z wanny i od razu zawiesić by ociekały. Czysto i higienicznie. 
Pojemnik jest w przyjemnych kolorach, solidny, pomieści naprawdę dużą ilość zabawek łącznie z myjką :). Jak dla mnie łazienkowy must have przy dużej ilości gumowych zwierzaków :). Oba produkty w przystępnych cenach znajdziecie TU, a konkretnie kubek do mycia główki TU a pojemnik na zabawki z możliwością wybrania koloru TU.
Nam służą dobrze i uważam je za naprawdę trafione gadżety!
