jak być dobrym rodzicem
Dbam o rozwój

Jak być dobrym rodzicem? – PODPOWIEDNIK dla nie wszystkich rodziców.

Jest taki rodzaj słów, który działa na nas jak przysłowiowa „płachta na byka”, świadomie lub nie – powoduje, że możemy nakręcić spiralę niechęci, złości, a w konsekwencji zachowań agresywnych względem drugiej osoby. Słowa te nazywamy uprzykrzaczami – to z jednej strony pewne uogólnienia: „jak zwkle” ,”Ty znowu” ,”zawsze”; „wszyscy”, „nikt” „oczywiście” „ja tylko” „grzeczny” „niegrzeczny”. Z drugiej strony to takie słowa, które dotykają szczególnie naszego rozmówcę – np. „nasza sierotka”.

Sednem sprawy jest tu nie tylko świadomość tego, co dla drugiej strony stanowi „uprzykrzacz”, ale przede wszystkim kontrola tych słów i towarzyszących im zachowań.

Z kolei jeśli ja wiem (jako rodzic), które słowa „działają” na mnie (a wypowiada je moje dziecko), jednak nie informuję o tym dziecka lub/i czekam na to, aż się domyśli, lub też wypowiadam je w formie zarzutu, pretensji, nakazu, żądania, wówczas nie staję w polu odważnym (np. Nie życzę sobie, żebyś tak do mnie mówił”, „Przestań tak do mnie mówić”, „Nie masz za grosz szacunku do starszego”.) – o polu odważnym poczytacie w poprzednim poście.

Mogę ten komunikat wypowiedzieć od siebie bezpośrednio, konkretnie, dyrektywnie, z szacunkiem, np. „Kiedy mówisz tak do mnie trudno mi skupić się na tym, czego potrzebujesz”. Ważne aby rozmawiać o tym przy okazji spokojnej rozmowy, niekoniecznie przy okazji konfliktu.

Analogicznie umilacze to słowa, które wyrażają mój szacunek względem rozmówcy, takie, które go nie ranią i nie przekraczają jego granic – nawet, gdy przeżywam gniew lub złość. I nie mam tu na myśli zwrotów grzecznościowych. Są to zwroty odnoszące się do uczuć (przeżywanych w danej chwili), potrzeb, próśb, wcześniej zawartych umów lub ustalonych konsekwencji (pozytywnych lub/i negatywnych).

Uprzykrzacze – słowa raniące, ironiczne, wypowiedziane w formie zarzutu, pretensji, nakazu, żądania lub pozornie neutralne, które dotykają rozmówcę. 

Umilacze – komunikaty bezpośrednie, konkretne, dyrektywne, ale i życzliwe, słowa odzwierciedlające wprost moje uczucia, potrzeby, prośby, odwołujące się do wcześniej zawartych umów czy ustalonych konsekwencji. 

Autor: Kamila Maciejewska

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *