Mimo tego, że żyjemy w czasach cyfrowych i tradycyjne kartki okolicznościowe wypierane są przez sms’y czy emaile ja jestem tradycjonalistką. Co roku wysyłam karki pocztówkowe, mimo że zwrotnie niewiele ich dostaję. W tym roku na Wielkanoc wybieramy się do rodziny w Podkarpacie więc kartki postanowiłyśmy zrobić z córką same. Nie mamy może wybitnych zdolności manualnych jednak liczą się chęci, wspólna zabawa i czas spędzony razem :). No i liczymy, że obdarowani również docenią naszą pracę :). Zapraszam na krótkie Wielkanocne DIY!
Do naszych kartek przygotowałyśmy arkusz białego, grubszego papieru, kleje, dwie pary nożyczek (jedne ozdobne) i całe mnóstwo dodatków, które chwilę wcześniej wybrałyśmy w pobliskiej parmanterii :). Każda z nas, jak zobaczycie na poniższych zdjęciach miała własną koncepcję ;). Ja raczej minimalistyczną, Pati na bogato. Dodam, że nie pomagałam jej absolutnie w niczym, podawałam tylko te dodatki, o które prosiła i obserwowałam działania. W skupieniu przymierzała i kleiła. Zauważcie jak równo przemocnowała serduszka, miarka w oczach, czego ja o sobie powiedzieć nie mogę, bo dla mnie prosto to zawsze lekki skos ;), szczególnie podczas parkowania…
Polecam Wam ten sposób wspólnego spędzania czasu z dzieckiem, jak się wyluzujecie i pozwolicie dziecku na swobodne działanie sami zobaczycie jak wiele przyjemności będziecie z tego czerpać :).
