Jak co roku, tak i tym razem, chciałabym Was zainspirować w temacie urodzin dla dziecka. Już kilka miesięcy przed tym wydarzeniem zastanawiałam się jaki w tym roku miałyby mieć te urodziny charakter. Nie chciałam popełnić błędów z zeszłego roku, ani tym bardziej nowych dlatego dużo czasu trwało zanim ostatecznie się zdecydowałam. Czy wypaliło? Sprawdźcie sami!
Urodziny warsztatowe dla pięciolatki – hit czy kit?
Na początku zastanawiałam się nad jakimś głośnym miejscem typu plac zabaw pod dachem czy trampoliny. Nie chciałam jednak by dzieci wyszły po zabawie przebodźcowane, naładowane nie tylko cukrem ale również hałasem. Zauważcie, że po siłowni człowiek ma więcej energii, z dziećmi jest tak samo po wysiłku fizycznym i nie bardzo miałam na to ochotę. Urodziny wypadały w tygodniu dlatego zdecydowałam, że przyjęcie będzie w dniu urodzin po przedszkolu. Przygotowanie dla nas urodzin zaoferowała restauracja Family Cafe w Poznaniu i to właśnie tam narodził się pomysł na urodziny w formie warsztatów. W tej kwestii ich oferta jest bogata i myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja wybrałam scrabbooking zdjęć z aparatu instax i byłam bardzo ciekawa jak to się uda i czy córka i jej goście będą zadowoleni. Oczywiście Family Cafe dysponuje salą zabaw i dzieci w ostatniej części urodzin tam właśnie się znalazły, jednak było to ostatnie 30 min bardzo potrzebne po czasie skupienia nad pracą. Zacznę jednak od początku :).
Na przyjęcie urodzinowe wybraliśmy poniedziałkowe popołudnie. Dzieci z opiekunami przybyły punktualnie, dla nich przeznaczona była sala na piętrze, natomiast my rodzice mieliśmy zarezerwowany stolik w części kawiarnianej gdzie przy kawie mogliśmy się bliżej poznać i zintegrować.
Na dzieci czekał udekorowany bez zbytniej przesady stół z przekąskami.
Pani Animatorka, która się nimi zajmowała bardzo sympatyczna i widać, że lubi kontakt z małymi ludźmi zebrała wszystkich gości przy stole i rozpoczęła zabawę integracyjną zadając pytania o to, co jubilatka lubi.
Kiedy dzieci nieco się rozruszały posmakowały słodkości na stół wjechał tort. W tym roku córka zamówiła sobie motyw Frozen, zaznaczyła jednak, że na torcie muszą być obie siostry więc jej życzenie zostało spełnione z najwyższą dbałością o detale. Niestety tort sam w sobie był bardzo słodki i ciężko go było zjeść nawet córce, która słodycze uwielbia. Liczył się jednak efekt WOW, który na pewno został osiągnięty.
Kiedy wszyscy napełnili brzuszki Pani Animatorka zebrała ich nad wielkimi arkuszami papieru i wyjaśniła, że będą wspólnie wykonywać ściankę do zdjęć. Pojawił się wielki napis 5-te urodziny, który dzieci wyklejały plasteliną zaś później doczepiały kartki urodzinowe, które córka otrzymała od gości oraz czytelników i sympatyków naszego bloga.
Pod tak przygotowaną ścianką dzieci miały mini sesję aparatem instax, z której powstało 10 unikatowych zdjęć. Każde z dzieci mogło sobie wybrać swoje zdjęcie i zaczęła się zabawa w scrabbooking czyli ozdabianie. Pracowali ponad godzinę w pełnym skupieniu i muszę przyznać, że byłam pełna podziwu. Nie wiedziałam, czy nie są jeszcze za mali, czy dadzą radę. Okazało się, że była to dla nich świetna zabawa, a ozdobione zdjęcia stały się niezwykłą pamiątką tych równie niezwykłych urodzin.
Po wykonaniu swoich prac i ostatnim posileniu się ruszyli na salę zabaw gdzie mogli wyszaleć nadmiar energii skumulowanej podczas warsztatów. Wychodzili z urodzin uśmiechnięci i zadowoleni, a córka jeszcze przez tydzień wspominała swoje przyjęcie urodzinowe.
Moje spostrzeżenia dotyczące takiej formy urodzin? Jestem na TAK, można to również z powodzeniem zrealizować w domu jeśli nie macie w pobliżu miejsca, które takie urodziny organizuje, a sam aparat instax może stać się prezentem urodzinowym, który da dziecku na pewno wiele radości.
Co do prezentów właśnie to oczywiście córka otrzymała ich całkiem pokaźną ilość i otwierała przez tydzień, natomiast jeden prezent chciałabym opisać. Był to voucher na lekcje jazdy konnej od Prezent Marzeń.
To wyjątkowy prezent nie tylko dlatego, że córka kocha konie i była bardzo szczęśliwa, ale również forma prezentu. Zamiast zabawki dajemy przyżycie, wspomnienie, być może będzie to początek miłości i przepięknej pasji? Już teraz mogę Wam powiedzie, że kontynuujemy lekcje jazdy, a jak wyglądała ta pierwsza lekcja zobaczcie sami.
Lekcja jazdy miała miejsce w Ośrodku Jeździeckim Kawalkada, gdzie Pani Ania Sterczyńska cudownie zajęła się naszą młodą damą. Lekcja była samą przyjemnością, a wcześniejsza możliwość karmienia koni marchewką sprawiła dziewczynkom wiele radości. O tym jednak opowiem Wam w innym wpisie.
I tu mamy dla Was niespodziankę, z okazji urodzin córka ma dla Was prezent – przeżycie. Pakiet Zajawka to zestaw prezentowy zawierający kilkadziesiąt ciekawych atrakcji, z których osoba obdarowana wybierze i zrealizuje jedno przeżycie. Zestaw zawiera szereg propozycji zarówno dla mężczyzn jak i kobiet, osób lubiących motoryzację lub relaks, ceniących sobie kreatywny sposób spędzania wolnego czasu oraz aktywność. Wśród propozycji znajdują się m.in. manicure, masaż, gra w laserowy paintball, nauka wspinaczki, kurs tańca, ekstremalne skoki z wysokości, bilety wstępu do parku rozrywki lub grupowa gra escape room i wiele innych.
Zadanie konkursowe:
Napiszcie w komentarzu pod tym artykułem jaki jest Wasz prezent marzeń i wygrajcie!
Skrócony Regulamin Konkursu
Czas trwania konkursu 19.10.2018 do 05.11.2018 23:59
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga www.rodzicielnik.pl
2. Miło nam będzie jak polubisz nasze profile na Facebooku (Rodzicielnik oraz Prezent Marzeń).
3. Nagrodą w konkursie jest Prezent Marzeń Zajawka.
4. Sponsorem nagrody jest Prezent Marzeń
5. Wyniki zostaną ogłoszone do 10.11.2018
6. Wyboru zwycięzcy dokona właścicielka bloga.
7. Będzie mi miło, jeśli: udostępnisz ten artykuł na Facebooku, oraz zaprosisz do zabawy kilku znajomych.
8. Konkurs organizowany jest na terenie Polski.
9. Uczestnik, który zwycięży, w celu uzyskania nagrody powinien podać dane do wysyłki. Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych do celów związanych z konkursem.
10. Nie można wymieniać nagrody rzeczowej na jej wartość pieniężną u Organizatora.
11. Serwis Facebook.com udostępnia wyłącznie infrastrukturę, dzięki której możliwa jest promocja konkursu. Facebook nie sponsoruje i nie uczestniczy w organizacji konkursu, a tym samym nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek działania Organizatora i konsekwencji promowania konkursu na łamach serwisu.
12. Jeżeli zwycięzca konkursu w ciągu trzech dni od ogłoszenia wyników konkursu nie przekaże swoich danych do wysyłki nagrody Organizatorowi konkursu, na jego miejsce zostanie wybrana inna osoba wyłoniona z pozostałych uczestników konkursu.
13. Nie wolno kopiować treści innych zgłoszeń, można się zgłosić do konkursu tylko raz.
A zwycięzcą jest…….
Myślę, że każde dziecko cieszyłoby się z takiego przyjęcia i prezentu w postaci konnej jazdy. Świetnie pomyślane 🙂
Z tą jazdą konną to różnie, bo młodsza raczej by nie wsiadła 😉
Niezła frajda :))
Urodziny czy jazda konna? 😉
Właśnie takie prezenty pamięta się najdłużej, oczywiście te pozornie zwykłe też mogą dostarczyć mnóstwo radości i towarzyszyć nam w życiu jako cenne przedmioty. 🙂
Świetna sprawa! Takie urodziny będzie pamiętać przez długi dlugi czas
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie 🙂
Oj cudowne miała Pati urodziny!! Prezent genialny 🙂
Jestem mamą dwójki dzieci 🙂 Od 3 lat Lenki i od prawie roku Oli. Chciałoby się rzec aktywna mama, ale chyba bardziej pasuje stwierdzenie zmęczona mama 😉 Dzieci to nasza duma i szczęście ale również wyrzeczenia, nieprzespane noce i czasem totalny Matrix. Przydałaby się taka mała chwila zapomnienia… Coś tylko dla mnie 🙂 Może manicure bym wybrała lub masaż całego ciała 🙂 Ekstremalne skoki z wysokości też swój urok mają a może laserowy paintball lub wspinaczka? Gdybym tylko wygrała, już ja wiem, jakbym dobrze to wykorzystała 🙂 Pozdrawiam E.
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie? 🙂
Bardzo fajny pomysł na urodziny dla dziecka 🙂 widać po minach, że maluchom się podobało.
Oj tak 🙂 zarówno urodziny jak i prezenty, totalne szaleństwo.
A mnie taka forma urodzin dla dziecka bardzo się podoba. Fajnie jest tak zorganizować coś poza pizzą i tortem 😉 Dzieci wynoszą z takiego spotkania nowe umiejętności, pamiątkę, spędzają twórczo czas. Super!
To prawda, widać niekoniecznie urodziny muszą wiązać się z szaleństwem 🙂 kreatywność jest w naszych dzieciach!
Chciałabym podarowac mojemu synkowi prezent marzeń w postaci kursu na ściance wspinaczkowej! Synek ma 6 lat i zakochał sie w naszych pięknych Tatrach! Każda wolną chwile chciałby spędzac w górach! Najbardziej uwielbia wpatrywac sie w tafle Morskiego oka i wypatrywac szczyty górujace nad nim! Ciagle powtarza , że w przyszłości chciałby zostać górskim przewodnikiem! Taki prezent marzeń byłby wspaniałą okazja do poznania techniki wspinaczkowej ,.
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
Moim marzeniem jest skok ze spadochronu. Marzyłam o tym od 12 lat. Myślałam że uda się na 30 urodziny ale nie wyszło. Może uda się na 40 😉
A dla Niuni wszystkiego najlepszego i spełnienia jeszcze większej ilości marzeń
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
my rowniez rozwazamy opcje urodzin tego typu. w naszym miejscie powstala taka ja bym to nazwala „kawiarnia gier” kawiarnia bo mozna tam zrobic mala imprezę dla.kazdeho w kazdym wieku a gier dlatgeo ze tam podczas pobytu czy imprezek zajmuje się przeróżne i grami manualnymi planszowymi itp. swietna sprawa nawet dla doroslych. ! takze ucieszylam się na wiadomosc ze powstalo cos takjego w naszym mieście. a marzenie? od lat prosze meza żeby na urodziny zasponsorowal mi jakis karnet na masaz ciala ale to taki typ zazdrosnika wiec co roku musze obejsc się perfumamj czy bizuteria i kwiatami. a masaz ciala to taki must have dla mnie. zostawic w czorty ten caly kogel mogel w domu razem z dziecmi i „starym” i isc odpoczac zeby ktos sie mna zajął a nie ze ja sama bezspodrenio soba typu dluga kapiel czy zrobienie se manicuru samej. to nie to samo. pozdrowionka dla pati. wlasnie se przypomniałam ze pisalam do ciebie o adres zeby pati wyslac kartke bo juz 2x chyba wam słalismy i zapomniałam 🙁
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
Prezent marzeń w tym roku nie organizujemy urodzin dziecia moga wybrac miejsce gdzie beda chcialy spedzic caly dzien z nami I z jedna najlepsza przyjaciolka starsza 8-latka chce dzien na łyżwach I basenie młodsza 6-lat park rozrywki I kino potem stwierdzila ze kupi sobie dużo lalel lol suprise 🙂 najmlodszy nie mowi ma 17 mies a ,moim marzeniem jest jeden romantyczny wieczor we dwoje z mezem kolacja świece jesli dało by rade to pierwszy raz w zyciu do spa z ciekawości jak to jest 🙂 A cała rodzina to marzy nam się Energilandia w Zatorze ale to daleko od nas 🙂 każdy ma swoje marzenie buziaki
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
Moim prezentem marzen bylby masaż, jest to jedyna rzecz o ktorej marzę codziennie wieczorem po dniu spedzonym z cala moja gromada ( 3 corki ).po takim masarzu bylabym w pelni zrelaksowana i gotowa na kolejny dzien wyzwań z moimi potworkami ☺
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
Moim marzeniem jest jakis super prezent dla meza. Wiadomo nie przelewa sie. I zawsze jak przychodza jego urodziny to pytam sie co chce itd. I mowi ze nic nie chce, ze ma wszystko co mu potrzeba, a nawet wiecej corke i mnie. I co ja chce na jego urodziny wiec jakas przejazdzka super autem na torze byla by strzalem w dziesiatke. Tym bardziej ze 30 pazdziernika ma urodziny
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
Super pomysł na urodziny. Niedługo 5 urodziny mojego łobuziaka i też chyba w tę stronę pójdziemy. Prezent dla mnie? Fajny wypad rodzinny do jakiegoś parku rozrywki. Mimo permanentnego zmęczenia lubię szaleć z moimi chłopakami i jak mam wybrać pomiędzy relaksem w pojedynkę a wspólną zabawą zawsze wybiorę to drugie.
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
Ja marzę o wspinaczce od dziecka chciałam spróbować
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
O prezent marzeń gram, bo wielką ochotę na niezapominane chwile mam. Chciałabym dzieci uszczęśliwić i męża mą wygraną zadziwić. Gdybym taki prezent wygrała to rodzinę do parku rozrywki zabrała. A to dlatego, że odkąd jestem mamą myślę tylko o szczęściu moich dzieci. A taki park rozrywki zapewniłby wiele atrakcji dla całej rodziny a przede wszystkim dla maluchów.
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
prezent marzeń? spełnić marzenie Liwii o locie samolotem!
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie?
Mój prezent marzeń? Śpi koło mnie ☺ ale jest w domu nastolatka, której chciałabym taki prezent sprawić. Wiek trudny, bo już zabawkami się nie bawi, ale biżuterii jeszcze nosić nie chce wyjście do escape room to bardzo dobry pomysł, przy okazji możemy integrować naszą rodzinę, odciągnąć młodzież od komputera i zaskoczyć naszą nastolatkę, że wcale aż takie wapniaki nie jesteśmy
Zapisujemy Twoje zgłoszenie, trzymaj kciuki a może prezent marzeń trafi właśnie do Ciebie? 🙂
Świetny pomysł na przyjęcie urodzinowe, jak córka będzie większa to na pewno też będziemy takie robić. Konkurs sobie odpuszczam, bo sprawdziłam i w mojej lokalizacji są tylko escape roomy.
Taka forma spodobala by się nawet chłopakom 😀
super pomysł! 🙂
Bardzo ciekawe urodziny i widać bardzo uszczęśliwiły córeczkę 🙂
Oglądaliscie kochani „Opowieści z Narni”? … To nasz wymarzony prezent… Nasza opowieść nazywa się „Justin , ciepła kawa, trawa i Ironmen” . Marzymy o magicznej szafie… nie żadna z Ikei. Dzięki ktorej przenosimy się w piękne miejsce rodem z Nibylandii. Każdy z nas jest w miejscu o którym marzy … Starszak jako wierny towarzysz i prawa reka Ironmena o nazwie Śmierdzibąk , ratuje Manhattan przed atakiem Autobotów. Młodszy jest w magicznym miejscu , gdzie wszystko jest jadalne i zdrowe… Także siedzi i wcina komuś trawnik popijając wodą z kałuży Tata jest na stadionie Arsenalu , gdzie Arsen Wenger masuje mu stopy. A mama? Leży na leżaku i popija kawę z Justinem Timberlakiem i zajadają ciacho kawa jest ciepła … ciastko nie idzie w tyłek , a Justin nie jest mężem Jessici Biel nie muszę patrzeć na mecze , bo zaczęła się angielska liga. Nie muszę wyrywać małemu non stop trawy z rąk , i powstrzymać starszaka od nieszczęścia , bo chce ratować świat jako Ironmen… Relaks , tylko i wyłącznie relaks ….. także ten teges, do kogo pisać o te szafę??
Pomysł na takie urodziny jest genialny. Muszę pomyśleć o czymś podobnym w przyszłym roku.
Moim prezentem marzeń, jest kurs fotografii noworodkowej. Kocham robić zdjęcia. Mam 3 wspaniałych dzieci, które dzielnie umożliwiają mi poszerzanie mojej wiedzy w tym temacie. Chciałabym się uczyć aby móc pracować w zawodzie, który sprawia mi ogromną przyjemność. Niestety dzieci to duże koszty, nie jestem w stanie sama odłożyć na taki kurs, więc jest on moim największym marzeniem 🙂
Bardzo dobry pomysł na urodziny a prezent w postaci karnetu super. A mój wymażonny prezent to jazda Quadem <3
Takie vouchery prezentowe są super, sama planuję podarować jeden mojemu synowi na 13 urodziny 🙂
Świetne pomysły, ja myślę co wymyślić dla 8 latka i to jeszcze w grudniu na urodziny. Nie mam pomysłów już.!
Z każdym rokiem coraz trudniej to prawda 🙂 może u Was jakaś jump arena albo urodziny w kinie?
Jak byłam dzieckiem marzyła mi się jazda na koniu, niestety nie było funduszy i miejsc w okolicy mojego miejsca zamieszkania. Zawsze chciałam załóżyc rodzinę do 30-stki i to marzenie zrealizowałam w 100% , mam męża i dwójkę dzieci (wkurzających a jednocześnie najwspanialszych na świecie). Na mojej osobistej liście jest jeszcze swój ogródek, lot balonem i skok ze spadochronem (może jeszcze kiedyś uda mi się je zrealizować), takie małe marzenia bycia bliżej nieba 😉 a z przyziemnych marzeń radość sprawiłby mi dzień w spa, trochę ciszy. Ostatnio wszystkie swoje potrzeby odkładam na koniec, więc myślę ze taki jeden dzień dla siebie mi się należy. Może kiedyś nadejdzie ten dzień 🙂
Prezent marzeń jest świetną pomocą na niebanalny prezent dla bliskich.
A moim prezentem marzeń mógłby być kurs szycia/robienia na drutach…. Albo sesyjka foto z Mężem ❤️
Mam wszystko i jedyne, co pragnę to dbać o moich chłopców. Moim marzeniem jest by zawsze moje dzieci były szczęśliwe i dobrze się rozwijały. Marzę o hipoterapii dla mojego synka…. On tak bardzo kocha zwierzęta, a jak jeszcze mogłyby mu pomoc epiej funkcjonować byłoby super.
Świetny pomysł na przyjęcie urodzinowe 🙂
A prezent moich marzeń? Mam dwa dla większości banalne ale dla mnie prawdziwe marzenia.
Weekend w spa czas tylko dla siebie ciszy – chyba od 9 lat nie miałam wolnego dnia tylko dla siebie.
A drugi prezent to profesjonalna sesja zdjęciowa bym chociaż przez chwilę poczuła się piękna 🙂
Najlepszy dla mnie prezent to oczyma wyobraźni ujrzeć ogromny znak STOP i zahamować z głośnym piskiem życiowych hamulców. Moje życie jest pełne szczęśliwych momentów, lecz szalony bieg codzienności zabiera mi sporo energii życiowej i męczy, męczy po prostu. Rano dzieci do przedszkola, praca, zakupy, ogarnianie domu, kolacja, kąpu-kąpu, bajeczki i chwila dla siebie. Mija ona jednak z prędkością Pendolino, a ja zazwyczaj kończę po dwudziestu minutach w pozycji horyzontalnej na kanapie, cichutko pochrapując;) Najlepszym prezentem byłby czas tylko dla siebie, jeden cały dzień do mojej dyspozycji, podczas którego mogę robić, co chcę, i iść gdzie mnie nogi poniosą. Łapać wiatr we włosy, pomalować paznokcie na wszystkie kolory tęczy, zjeść taką ilość lodów, że Ewa Chodakowska złapałaby się za głowę;), obejrzeć po raz dwusetny „Dirty Dancing”, odwiedzić wreszcie koleżankę, do której wybieram się przez pół roku i zrobić sobie wieczór piękności. Mieć czas na głaskanie kota, odwdzięczającego się mi za to głośnym „mruczando” i patrzeć na chmury, przesuwające się leniwie po niebie. Przejrzeć albumy ze starymi zdjęciami i czytać kartki i listy, które dostałam wieki temu…Lecz przede wszystkim zanurzyć się w świecie książek i ogłosić domownikom, że to mój czas na przerwę! Taki zwykły-niezwykły dzień. Mój dzień.
Wszystkie prezenty bez różnicy czy to przedmiot rzeczowy czy np wycieczka itp sa dla dzieci radością. Dzieci potrafią sie cieszyć że wszystkiego, ( do pewnego wieku )
My dorośli stajemy na wysokości zadania aby dzien urodzin nasze dzieci wspominamy najbardziej.
No ale …
Ale rodzicom tez sie cos nalezy
Po całotygodniowych bojach dzieci mych
W.zdrowiu i chorobie
Ja to marzę o zniknieciu na jeden dzień do spa
Gdzie ochlone
Odpocznie ma dusza i ciało.
Takie oto marzenie mamy nastolatka i pełnej energii 5latki.
Mój wymarzony prezent? Dzień tylko dla siebie! Taki czas, kiedy będę mogła do południa chodzić w szlafroku i kapciach, sprzątanie odłożyć na później, zrobić sobie maseczkę, wypić lampkę szampana, przeczytać w końcu tę książkę zalegającą od tygodni i pomalować paznokcie bez obaw, że lakier nie zdąży wyschnąć i przyklei się ściereczki od kurzu;) Tylko jak to zrobić? Jak wygospodarować w natłoku codziennych obowiązków tę – przyznajmy dość długą – chwilę dla siebie? Aha! Już wiem! Trzeba wysłać męża tam, gdzie szczęśliwi duzi chłopcy czasu nie liczą i bawią się w najlepsze, spełniając swoje chłopięce marzenia! Prezent marzeń! To on przyjdzie mi z pomocą, bo właśnie uknułam sprytny i przebiegły plan! To się nazywa upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Ale po kolei. Mój mąż, z brodą niczym herszt bandy zbójników, budzący umięśnionym wyglądem strach wśród okolicznych blokersów, tak naprawdę jest łagodny jak baranek. Tajemnicą poliszynela jest, że w każdym mężczyźnie drzemie mały chłopiec: wystarczy spojrzeć na to, z jakim zapałem bawią się oni ze swoimi synkami ich zabawkami (zwłaszcza elektryczną kolejką;)) Z jaką radością (a czasami nawet lekkim obłędem) w oczach oglądają na półkach sklepów niezliczone ilości resoraków, autek i różnego rodzaju samochodzików, po cichu marząc o przejażdżce Ferrari czy innym Lamborghini… No, ale to marzenia, a rzeczywistość wygląda tak, że mąż ściga się po parkiecie resorakami z naszym dwulatkiem, robiąc to charakterystyczne: brum, brrrrum!!! Gdybym mu więc podarowała prawdziwa przejażdżkę, na równie realnym torze i w dodatku takim prawdziwym, szybkim, wyścigowym samochodem, to pewnie skakałby z radości aż pod sufit! Co tam pod sufit, on by o tym zdarzeniu jeszcze wnukom opowiadał! A ja sobie tak sprytnie obliczyłam, że jak wyśle męża na szaleństwa na torze, to mu to zajmie cały dzień. Policzmy: dojazd pociągiem tam i z powrotem, jazda samochodem, Poznań to fajne miasto, więc pewnie jeszcze odwiedzi brata i szwagra, potem gdzieś wpadnie na zakupy…. A ja będę miała cały dzień dla siebie i jeszcze zdążę przygotować jakąś pyszną kolację, żeby mąż z nadmiaru emocji nie zasłabł po powrocie;) No i widzicie, zupełnie jak w tym starym, mądrym przysłowiu: wilk będzie syty, i owca cała;)
Mój prezent marzeń to dwa stworki .Mały blond rozrabiaka i czarny malutki elf które chętnie zabralabym w Dolomity takie małe wakacyjne marzenie
Mój wymarzony prezent to kurs fotografii. Od kilku lat fotografia jest moją pasją, tak bardzo, że bez aparatu już się nie ruszam z domu i choć zdjęcia wychodzą mi coraz lepsze to i tak marzy mi się kurs z prawdziwego zdarzenia by poznać wszystkie techniki fotografii: )
Swój prezent marzeń jakiś czas temu od życia otrzymałam
To moja wspaniała rodzina za którą życie bym oddała.
Mam wspaniałego męża i dzieci kochane
To o czym marzylam zostało mi dane.
Teraz bardzo bym chciała spełnić marzenie kogoś wyjątkowego
Mojego męża wspaniałego.
To też jest moje wielkie marzenie
Bardzo zależy mi by rzeczywistym stało się jego spełnienie.
Ponieważ dwie bardzo małe córeczki mamy
Czasu bardzo mało razem spędzamy.
Jednego dnia gdy męża zapytałam o cz marzy
W odpowiedzi ” marzę o tym byśmy spędzili czas tylko ty i ja, tak jak kiedyś” usłyszałam.
A że zawsze aktywni byliśmy
Wspólnie wspinać się, jeździć rowerem lubilismy.
I tak oto kiedyś do parku trampolin wybrac się postanowiliśmy
Jednak nie zdążyliśmy
Bo rodzicami zostaliśmy.
I tak już czasu wolnego było mało
Jednak teraz na taką eskapadę moglibyśmy pozwolić sobie śmiało.
Gdy dzieci z dziadkami by zostały
My wspólnej zabawie i szaleństwom w parku trampolin byśmy się poddawali.
Znów jak kiedyś wspólnie chwile
Które byśmy wspominali mile.
Randka we dwoje
I trampolinowe podboje.
Potem wspólna kolacja
Swiecie i ich ciepły blask
Emocje wielkie rozbudzilby w nas.
Każda mama i zona zapracowana o randce i chwilach wspólnych że swym ukochanym marzy
Bo daja szczęście, radość i blask zapomniany na szczęśliwej twarzy.
W końcu o związek i miłość trzeba dbać
I co można z siebie dawać.
Więc chciałabym spełnić męża i swoje pragnienie
Wspólna przygoda w parku trampolin
To nasze ogromne pragnienie.
Bardzo ciekawy blog. Dodałem go do ulubionych na pewno tu wroce.