Malowanie oczu wcale nie jest tak trudne, jak może się niektórym wydawać. Nie ma potrzeby chodzenia do wizażystki, wystarczy odrobina wiedzy, chęci i odpowiednie kosmetyki, by stworzyć doskonały make-up.
Używając odpowiednich kosmetyków i znając kilka prostych technik można zrobić świetny make-up na każdą okazję. Wiele pań jest przekonanych, że najtrudniejsze jest malowanie oczu, a szczególnie jeśli chcemy je mocniej podkreślić. Otóż wcale nie, podpowiadamy jak wykonać piękne smoky eyes na wyjątkowe i ważne okazje.
Smoky eyes na wyjątkowe okazje
Na ważne, oficjalne spotkania, wyjścia czy uroczystości warto postawić na nieco mocniejsze malowanie oczu. Zawsze dobrze prezentuje się precyzyjnie wykonane smoky eyes. Taki make-up przyciąga uwagę i jest bardzo elegancki. Zazwyczaj sięgamy po ciemne kolory, jednak odważniejsze panie mogą też nieco zaszaleć kolorystycznie i poeksperymentować. Co ciekawe, smoky eyes wbrew powszechnej opinii jest dość prosty w wykonaniu. Wcale nie trzeba koniecznie iść do wizażystki. Wystarczy odrobina chęci i wiedza jak wykonać taki makijaż.
Malowanie oczu krok po kroku
Smoky eyes robi wrażenie i zapewne dlatego istnieje przeświadczenie, że makijaż jest bardzo trudny. A wcale tak nie jest. Tak naprawdę wystarczy odpowiednie dobranie i nałożenie cieni, by otrzymać prawdziwy efekt „wow”. Najczęściej sięga się po czarne i szare cienie, aczkolwiek można eksperymentować też z innymi barwami – jak kto woli.
Najpierw należy przygotować sobie komplet kosmetyków, by malowanie oczu przebiegło sprawnie i dało zadowalający efekt. Potrzebne będą: cień, który będzie podstawą make-upu (najczęściej ciemny szary), cień z drobinkami, może być perłowy lub w kolorze nude, jasny cień matowy oraz cień, który będzie kontrastował z głównym cieniem, może też mieć połyskujące drobinki dla lepszego efektu. Do tego kredka do oczu, zazwyczaj czarna, baza pod cienie oraz tusz.
Krok pierwszy
Najpierw nakładamy bazę pod cienie, jeśli takiej nie mamy – można użyć korektora pod oczy. Dzięki temu makijaż będzie trwały.
Krok drugi
Malowanie oczu to przede wszystkim odpowiednia aplikacja cieni. Odcień nude, perłowy nakładamy w kącikach oka i lekko rozcieramy w zagłębieniu. Potem sięgamy po matowy kosmetyk i malujemy miejsce pod łukiem brwiowym. Dzięki temu oko będzie wyglądało na większe.
Krok trzeci
Później bierzemy czarną kredkę i tuż nad linią rzęs rysujemy kreskę. Potem ją rozcieramy tak, by znalazła się między rzęsami, to je optycznie zagęści. Kreskę rysujemy także na dolnej linii rzęs.
Krok czwarty
Sięgamy po główny cień i nakładamy na powiece ruchomej, tak by nie zamalować cienia w kąciku oka. Potem bierzemy ciemniejszy cień, który nakładamy od połowy oka, lekko rozcieramy w miejscu, gdzie oba kolory się łączą, by uzyskać ładne, aczkolwiek widoczne przejście.
Krok czwarty
Na koniec – rzęsy. Tu trzeba sięgnąć po dobrej jakości tusz np. Maybelline, L’Oreal itp. Malowanie oczu to bowiem także wyraziste, długie, czarne, grube i podkręcone rzęsy. Dlatego najlepiej sięgnąć po kosmetyk 3 w 1, który to wszystko zapewni. Niektóre panie przyklejają sobie nawet kępki rzęs lub sztuczne rzęsy, aczkolwiek przy obecnych propozycjach, jeśli chodzi o tusze, podobny efekt można uzyskać właśnie dzięki takim produktom. I aplikacja jest znacznie łatwiejsza.
Na wielkie wyjście smoky eyes to u mnie must be. Kiedyś też się obawiałam, że mi nie wyjdzie… Warto poczytać najpierw porady jak je wykonać, ewentualnie obejrzeć tutorial i śmiało testować, testować, testować. Trening czyni mistrza 🙂
Ja mam największy problem z doborem kosmetyków tak, by rzeczywiście były trwałe.
Smoky eyes jest klasyką i to chyba najłatwiejsza opcja przy opadającej powiece, którą niestety obdarzyła mnie natura 😉 Może nie wygląda tak fenomenalnie jak u pań, które nie mają opadającej powieki, ale jest ładnie 🙂
Chciałabym umieć tak se pomalować oko, ale zawsze mam wrażenie że coś mi jednak nie poszło tak jak trzeba
Super 😀