Niemowlę przesypia niemal całą dobę, dorosłemu wystarczy siedem godzin, emeryt może zadowolić się pięcioma. Im jesteśmy starsi, tym mniej snu potrzebujemy. Wciąż jednak potrzebujemy. Można się zastanawiać czy przesypianie 1/3 swojego życia to nie zwykła strata czasu. Okazuje się, że jednak nie. Dobry sen jest bowiem niezbędzny naszemu organizmowi, by mógł on prawidłowo funkcjonować.
Moje sposoby na dobry sen
Kubek gorącego kakao lub mleka z miodem na dobry sen to podstawa jesienno-zimowych wieczorów. Niewątpliwie koi nerwy, uspokaja i wycisza po ciężkim dniu.
Gorąca kąpiel to coś, co poza relaksem i odprężeniem, daje mi ukojenie i wycisza mnie. Lubię kiedy woda jest gorąca, a wokół panuje przyjemny półmrok. Korzystam również z aromaterapii, szczególnie jesienią i zimą staram się dobierać aromaty odpowiednie dla aktualnego stanu ducha. Po takiej kąpieli śpi mi się zdecydowanie lepiej.
Higiena jest bardzo ważna. Szczególnie my kobiety powinnyśmy dbać o to, by nie kłaść się spać w makijażu. Skóra w nocy jest bardziej ukrwiona, dotleniona i chłonna niż w ciągu dnia. Jedynymi kremami, jakie powinno się używać są kremy na noc.
Sypialnia powinna być przewietrzona i ciepła. Zaduch źle wpływa na jakość snu, a często powoduje również bezsenność. Warto dbać o to, by przed spaniem przewietrzyć pomieszczenie. Najlepszy sen przychodzi w średnio wilgotnych i chłodnych pomieszczeniach.
Wyciszmy się. Zgaszone światło, skokojna atmosfera, ewentualnie cicha, relaksująca muzyka. Co ważne, w sypialni powinno być całkowicie ciemno, każde źródło świała (czy to lampka, czy latarnia za oknem) powoduje osłabienie jakości snu.
To, w czym śpimy jest równie ważne jak to na czym śpimy. Odpowiednia piżama powinna być luźna, niezbyt gruba i bawełniana. Łóżko zaś odpowiednio twarde, co jest zdrowe dla naszego kręgosłupa.
Na dobry sen ma również wpływ odpowiednia pościel. Nie każdy może mieć taką samą. Ja przerobiłam kilka rodzajów, aż trafiłam na poduszki i kołdry marki Wendre. 100 sekund tylko tyle potrzeba, aby poczuć głębokie, relaksujące ciepło przyjemnie rozchodzące się po całym ciele pod najnowocześniejszą kołdrą Szybko Ciepło marki Wendre. Innowacyjne włókna THERMO MD, którymi wypełniono kołdry, zawierają naturalne minerały przekształcające ciepło ciała w energię podczerwieni. Odbijają ją błyskawicznie z powrotem do organizmu. Ta zaawansowana technologia wpływa na komfort snu. Odbita energia podczerwieni korzystnie oddziałuje na krwioobieg i pomaga w sprawniejszej regeneracji organizmu.
Kołdra jest lekka, miękka i niezwykle miła w dotyku. Naprawdę szybko się nagrzewa i daje przyjemne ciepło. To pierwsza kołdra, pod którą śpi mi się tak dobrze.
Dla poczucia maksymalnego komfortu podczas snu projektanci marki Wendre stworzyli niezwykle miękką i puszystą poduszkę Szybko Sen, która przyspiesza proces zasypiania. Wyjątkową miękkość poduszki zawdzięczają innowacyjnemu wypełnieniu. Standardowe włókna HCS zastąpiono miękkim puchem poliestrowym, który sprawia, że jest ona wyjątkowo delikatna i sprężysta. Uwielbiam tę poduszkę, zresztą nie tylko ja, bo drugą ma starsza córka i bardzo ją lubi. W połączeniu z kołdrą tworzą zestaw idealny!
Codzinenny, stały rytuał przed zaśnięciem bardzo pomaga. Podobnie jak w przypadku dzieci, również nasz organizm przyzwyczaja się do danego schematu, który kończy się snem. Ważne jest ustalenie sobie co jest po czym, np. najpierw kolacja, potem kąpiel i do łóżka. Przy małych dzieciach brzmi to jak utopia 😉 jednak warto nad tym pracować. Prędzej czy później doczekamy się momentu, kiedy dobry sen będzie naszym udziałem!
Chciałabym się podzielić z Wami jednym ze sposobów na dobry sen jakim jest odpowiednia pościel, dlatego wraz z marką Wendre mam dla Was konkurs, w którym do wygrania są 3 zestawy, w których znajdziecie dwie poduszki Szybko Sen oraz kołdrę Szybko Ciepło. Tak, to nie sen 😉 wygrywają TRZY osoby! Co trzeba zrobić? Wystarczy odpowiedzieć na pytanie jakie są Twoje sposoby na dobry sen? Na odpowiedzi czekamy do 3 grudnia, zaś ogłoszenie wyników symbolicznie dnia 6 grudnia w Mikołajki!
WYNIKI
Gratuluję, zestawy od Wendre wygrywają poniższe komentarze! Autorki proszę o kontakt @ lub wiadomość prywatną na facebooku do jutra do godziny 10:00 rano.
Regulamin Konkursu
Czas trwania konkursu 23.11.2017 do 03.12.2017
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga www.rodzicielnik.pl
2. Miło nam będzie jak polubisz nasze profile na Facebooku.
3. Nagrodą w konkursie są trzy zestawy Marki Wendre, w których skład wchodzą dwie poduszki Szybko Sen oraz kołdra Szybko Ciepło
4. Sponsorem nagrody jest Marka Wendre
5. Wyniki zostaną ogłoszone do 06.12.2017
6. Wyboru zwycięzcy dokona właścicielka bloga.
7. Zwycięzca zgadza się, aby Organizator przekazał jego dane adresowe sponsorowi nagrody, w celu dostarczenia wygranej.
8. Będzie mi miło, jeśli: udostępnisz plakat konkursowy na Facebooku (klik), oraz zaprosisz do zabawy kilku znajomych.
9. Konkurs organizowany jest na terenie Polski.
10. Uczestnik, który zwycięży, w celu uzyskania nagrody powinien podać dane do wysyłki. Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych do celów związanych z konkursem.
11. Nie można przekazywać nagród na rzecz innych osób oraz wymieniać nagrody rzeczowej na jej wartość pieniężną u Organizatora.
12. Serwis Facebook.com udostępnia wyłącznie infrastrukturę, dzięki której możliwa jest promocja konkursu. Facebook nie sponsoruje i nie uczestniczy w organizacji konkursu, a tym samym nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek działania Organizatora i konsekwencji promowania konkursu na łamach serwisu.
13. Jeżeli zwycięzca konkursu w ciągu trzech dni od ogłoszenia wyników konkursu nie przekaże swoich danych do wysyłki nagrody Organizatorowi konkursu, na jego miejsce zostanie wybrana inna osoba wyłoniona z pozostałych uczestników konkursu.
14. Nie wolno kopiować treści innych zgłoszeń.
Rewelacja! Kołdra idealna dla mnie -największego zmarzlucha w domu.
A słyszałam, że podobno ciepłe mleko rozbudza przed snem ☺
Dobre porady. Od kad zostalam mama to spie naprawde krotko 😉 a co do makijazu to nie wyobrazam sobie. Czasem w ciagu dnia oko mi siw przymknelo na kanapie bedac w makijazu. Nawet 15 min wystarczylo zebym czula spuchniete powieki! A co dopiero by bylo pp nocy….
Ja jak najbardziej popieram polecane przez Ciebie sposoby na dobry sen 🙂 A mój sposób na dobry sen to wieczorny seans z jogą lub stretchingiem 🙂 Polecam!
W naszym domu musimy zadbać szczególnie o alergika , dla którego wybór kołdry czy poduszki to nie lada wyzwanie.
Zwłaszcza gdy syn nie przepada za włączonym centralnym ogrzwaniem . Taka koldra ciepła idealnie pasowalaby do niego , nie wspomnę o wygodnej poduszce . Odkąd dzieci maja problemy z infekcjami górnych dróg oddechowych
Przed snem stosujemy armomaterapie i nawilżanie pokoi . A wtedy po kapieli przytulasy do swojej kolderki i podusi.
Ale się rozpisalam
Najlepiej śpię wtedy jak wyciskam sie i wyprzytulam z moimi coreczkami i oczywiście mężem. Bo nic nie relaksuje lepiej jak szczęście roznoszace się w powietrzu <3.
Aby sen był najlepszy codziennie trzeba zadbać o relaksującą kąpiel,wietrzenie pokoju tuż przed snem a później relaksująca muzyka na dobranoc.Wtulenie się w miekką kołdrę i poduszkę,dzięki której nie będziemy połamani rano 😉 będziemy czuć się jak nowonarodzeni 🙂
Mój sposób na dobry sen to herbatka z melisy , pokrzywy i mięty , która jest tym czym balsam dla ciała po stresującym, męczącym dniu. Następnie relaksująca kąpiel w cudownej pianie , ostatnio o aromacie truskawki i mango, bo w listopadowe wieczory lubię powracać do wspomnień o lecie . Brak słońca, gdzieś tam pojawia się raz po raz melancholia, trzeba odpędzić ponure myśli. Włączam muzykę, zamykam oczy i snuję same dobre wspomnienia… Po odprężającej kąpieli wskakuję w wygodną koszulkę nocną i kieruję się do wywietrzonej sypialni . Zaciągam rolety zewnętrzne , by żadne światło nie zakłócało mi snu i kładę się na wygodnym materacu średnio-twardym, bo taki najbardziej mi odpowiada. Wskakuję pod kołderkę dopasowaną do pory roku, świeżutka pościel też miło działa na zmysły, jeszcze tylko buziak od męża i już mogę oddać się w ręce Morfeusza:) DOBRANOC
Nasz wieczorny rytuał to ciepła kąpiel. Po kąpieli córeczka wypija ciepłe mleko z miodem. Potem myje ząbki. Następnie układa w łóżku swoje przytulanki a potem sama się kładzie. Czytam jej książeczkę a córeczka spokojnie zasypia. Całuję ją na dobranoc i wychodzę
Kto z nas nie lubi położyć się na świeżo upranej pościeli, w czystej piżamce i wywietrzonej sypialni. To dla mnie jest najważniejsze. W ostatnim czasie bywa, że nie mam czasu na nic. Wieczorem kiedy nadchodzi czas szykowania do spania, na pierwszym miejscu stawiam córcię, musi być pojedzona, wykąpana, wyprzytulana, u nas jest to różnie czasem odbywa się to w trójkę, a czasem tylko my dwie, kiedy tatuś jest w pracy. Jak już zapadnie w słodki sen mam czas dla siebie. Robię kolacyjkę, bo z pustym brzuchem nie zasnę, w dni pochmurne, zimne uwielbiam wskoczyć do wanny pełnej wody i piany. Puścić sobie cichą muzyczkę, zrelaksować się i wyciszyć. Bywa, że zapalę świeczki, napiję się lampki wina. Niestety rzeczywistość nie zawsze mi na to pozwala. Kiedy nie odrobię się ze wszystkimi pracami, biorę szybki prysznic i kończę np. zaległe prasowanie. Jak już nadchodzi pora snu, a sypialnia czeka na mnie, to wiem jak bardzo jest nam potrzebna noc. Jak się uda to przeczytam coś lub obejrzę film. Potem przytulam się do mojej podusi, zaciągam kołderkę i błogo zasypiam, aż do momentu buziaka danego przez męża lub córeczkę.
Moje sposoby na dobry sen, są zbliżone do tych tu przedstawionych, w końcu „wielkie umysły myślą podobnie” :D. Dobry sen mam gdy o niego zadbam! Można to podzielić na 2 części:
– porządnie wywietrzony pokój przed snem,
– mięciutka, pachnąca piżamka,
– pościel świeża i ulubiona poduszka 🙂
Ważne jest też nasze przygotowanie do snu, wyciszenie, relax… Ja lubię wziąć aromatyczną kąpiel, odciąć się od telewizji, internetu i tak posiedzieć trochę z lekką książką i kubkiem rumiankowej herbaty, przy przygaszonym świetle. A jak już wygodnie się ułożę w łóżku, mam taką chwilę tylko dla siebie i pogrążam się we swoich myślach, marzeniach… I sama nie wiem kiedy zasypiam 🙂
Kiedy myślę o dobrym, spokojnym śnie, przychodzi mi do głowy nie tylko aspekt fizyczny, ale i… duchowy. Dbam o to, by nie objadać się przed snem, wywietrzyć sypialnię, wziąć kąpiel z ulubionymi olejkami, napić się wody niegazowanej przed snem, ale nawet tak „przygotowana” nie zaznam spokojnego snu, jeśli nie zadbam o… odpowiednią atmosferę. Staram się nie przeciążać umysłu miernymi programami w telewizji, nadmiarem internetu czy innymi „obowiązkami”, które spokojnie mogą poczekać do jutra, a o położeniu się w kiepskim nastroju czy pokłócona z mężem już nie wspomnę. .. Nie wyobrażam sobie udanej nocki bez wcześniejszego „dobranoc” od męża, bez buziaka na dobranoc, bez wyjaśnienia wszelkich nieporozumień, bez spojrzenia raz jeszcze na moje śpiące pociechy, bez kilku stron książki przy wieczornej lampce (choćbym nie wiem jak zmęczona była- czytanie to dla mnie czysta przyjemność. Zawsze!). Te niby „drobne” rytuały sprawiają, że kładę się z czystym sumieniem, odprężona, zrelaksowana, w „błogim” nastroju- w końcu mam wszystko, o czym kobieta taka jak ja może marzyć- rodzinę,spokój, dach and głową. I nawet jeśli wiem, że szykuje się ciężki dzień następnego dnia, powtarzam sobie, że nie ma się co martwi na zapas i staram się patrzeć optymistycznie- w końcu po każdej burzy wychodzi słońce!
Mój sposób na dobry sen to tajny przepis ,moze nie zbyt orginalny ale grunt że skuteczny .A wiec potrzebne bedą
1 mąż, starszy od żony o 10 lat,zielonooki brunet
1 żona ,młodsza od meza dwudziestoparolatka ubrana w seksowną koszulke w kolorze soczystej czerwieni która uwydatniać będzie moje zalety, ukrywać wady, podniecać mnie jak i mojego partnera, zachwycać wyglądem i dotykiem a także zniesie szalone zabawy w łóżku. Bielizna, którą założe powinna wygodę i elegancję mi zapewnić, moje samopoczucie dyskretnie na lepsze zmienić a ja za to jej zagwarantuję, że zawsze się w niej pięknie zaprezentuję. Nierozłączny duet razem stworzymy, niczym w symbiozie swoje korzyści połączymy.
1 duża dawka miłości, taka która starczy na cały rok, szczypta namiętności ,milion czułych słówek,pitantny sms do męża w ciągu dnia
dodatki :czerwone wino do smaku , czekolada oraz dawka namiętności według uznania i duża ilość świeczek ,kołdra i poduszi Marki Wendre
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i doprowadzić do wrzenia w garnku łóżkowym pod pokrywą( kołdrą Marki Wendre której mi brakuje .
Generalnie wszystkie składniki już mam ale brakuje mi tego, który sprawi ze kazda noc będzie jeszcze bardziej gorąco ,brakuje mi kołdry utrzyma ten ogień namietności i ciepła . Po takim relaksującym wieczorze z mym ukochanym mężem sen będzie przyjemny i błogi ,czego chcieć więcej ? Mym skomnym marzeniem jest podarek w postaci poduszek i kołdry
Mój najlepszy sposób na sen to dzieci – odkąd zostałam mamą nie mam problemów z zasypianiem.
Przez ciągłe niedospanie wystarczy, że przyłożę głowę do poduszki i już odpływam…
Aby sen był jak najlepszy to zawsze pokój musi być dobrze przewietrzony, a ja zrelaksowana, np. dobrą kąpielą.
Oczywiście pomaga również pozamykanie spraw z dnia, aby nie zaprzątały głowy i słodkie przytulaski na dobranoc z Rodzinką. 🙂
moim sposobem na dobry sen to poprostu zasnąc w pozytywnym mysleniu że na drugi dzień będzie wspaniały dobry dzień 😉
Puszczam wszytko w niepamięć, wszystkie żale i troski. Wypijam kubek ciepłego mleka, wtulam się w poduszkę beztrosko i czuję się bosko. Jeszcze momencik. Jeszcze ziewam. Gdzieś tam baranek w moim umyśle się zawieruszył, ale to tylko chwila, już się jego kształt rozmywa… i już zasypiam
Po pierwsze wietrzenie pomieszczenia w którym się śpi. Po drugie kąpiel, nie wyobrażam sobie pójść spać bez umycia się (i nie chodzi tu tylko o makijaż) wtedy czuję się taka odświeżona. Stosuję to również u córki. Nigdy nie rozumiałam osób które nie kąpią swoich dzieci codziennie (pozostawię to dla siebie, to indywidualna sprawa każdego). Po trzecie czysta pościel, ładnie pachnąca. Po czwarte dobrej jakości kołdra i poduszka. Po piąte wyciszenie bez telefonów, tabletów i telewizora. A żeby się rozgrzać czasami stosuję termofor. A kakao uwielbiam
SEN JEST NAJLEPSZY,GDY MIŁOŚĆ W DOMU.
GDY MOŻESZ SIĘ PRZYTULIĆ I ZAUFAĆ KOMUŚ.
SEN SZYBKO PRZYCHODZI, GDY DZIECI SĄ ZDROWE,
A ŻYCIE SZCZĘŚLIWE I KOLOROWE.
ZOSTAJE TYLKO WYGODNE ŁÓŻECZKO,
CIEPŁA KOŁDERKA I SEN NIEDALECZKO 😉
Zanotuję 🙂 Warto mieć coś w zanadrzu, gdy nasze sposoby zawodzą 🙂
Moim sposobem jest spokój. Upewniam się przed położeniem się , że na twarzach dzieci widnieje błogi spokój, że nic nie zakłóca ich snu. Okrywam je kocem lub poprawiam kołderkę , zerkam jeszcze raz na ich twarze ,gaszę światło i idę się położyć. Ten widok działa na mnie lepiej niż muzyka relaksująca, niż najpiękniejsze zakończenie w przeczytanej książce niż najbardziej aromatyczna kąpiel. Ten ich spokój zaraża mnie i dzięki temu spełniona i szczęśliwa mogę odfajkować kolejny dzień i zasnąć spokojnie
Moje sposoby na dobry sen… hmm po całym dniu pełnym wrażeń z roczną Emilką – bieganie i chronienie jej przed upadkiem, zwaleniem wszystkiego na siebie i ściąganie z wszystkiego na co wychodzi 🙂 wieczorem czuje się bardzo bardzo zmęczona i marze tylko o jednym – spokojnej nocy 🙂
Dbam, aby zarówno mój sen jak i Emilki był dobry, spokojny i efektywny – przecież następnego dnia czeka nas tyle wrażeń!
Moje sposoby to odpowiednia temperatura w pokoju – nie może być za ciepło, dobrze wietrze sypialnie przed snem, czysta, świeża pościel, przygaszona lampka nocna i brak telewizora – daje nam trochę wycieczenia. Naszym rytuałem jest kąpiel – przyjemna, odprężająca i relaksująca – najpierw kąpię Emilkę, potem utulam ją do snu, a ona spokojnie zasypia. Wtedy przychodzi kolej na mnie – Oczywiście najpierw ogarniam dom i mnóstwo innych rzeczy ale w końcu i ja dostaje się pod prysznic i pozwalam zmyć wodzie całe zmęczenie i stres z minionego dnia. Ciepła woda odpręża mięśnie i umysł! Potem kładę się w ciepłym łóżeczku i jeśli mam siłę robię to co kocham – czyli czytam dobre książki.
Nasze noce bardzo często są nadal przerywane płaczem lub ochotą na jedzenie lub zabawę i jakoś dajemy rade ale myślę, że nowe dwie poduszki Szybko Sen oraz kołdra Szybko Ciepło od Wendre zapewniłyby nam dużo więcej ciepła, relaksu i odprężenie w łóżko – a co za tym idzie sprawiły by, że mama byłaby bardziej wyspana i miała więcej sił aby nadążyć za Emilką 🙂
Wypróbowałam już wiele sposobów na dobry sen, ale póki co sprawdza się jedna metoda: koty;) Tak, żywe, puchate i mruczące stworzenia, które są lepsze od kołysanek i termoforów. Gdy układają się na kołdrze albo koło mojej głowy i zaczynają cicho mruczeć – sen nadchodzi bardzo szybko! A przy tym grzeją, niczym kotłownia w sezonie grzewczym! Nie wiem, jak one to robią, ale dzięki nim mam zawsze kolorowe sny i budzę się wyspana 🙂
Będąc mamą dwóch bardzo aktywnych przedszkolaków muszę cały dzień być pełna energii, gotowa do działania, a przede wszystkim całkowicie przytomna od momentu otworzenia oczu aż do położenia głowy na poduszce. Dlatego uważam, że dobry sen jest mi jak najbardziej potrzebny do prawidłowego funkcjonowania. W związku z tym staram się co dzień kłaść o jednakowej porze i tak samo budzić. Nawet w weekendy i dni świąteczne. Pod żadnym pozorem nie robie sobie drzemek w ciągu dnia, nawet gdy mam taką możliwość. Takie nawet najkrótsze „przymknięcie oka” zaburza mój rytm snu. Oczywiście przed położeniem się do łóżka wietrzę sypialnię, a temperatura w niej nigdy nie przekracza 20 stopni. Sypialnia też jest urządzona tak, aby zapewniała spokojny odpoczynek. Ściany w spokojnym kolorze, podobnie zasłony w oknie, brak telewizora, radia, a nawet książki, które opóźniałyby moje zaśnięcie, bardzo wygodne łóżko, a telefon komórkowy schowany w szufladzie nocnego stolika, skąd słychać jedynie długi, narastający sygnał dzwonka czy budzika. Rolety w oknach zasłaniam przed położeniem sie spać. Najlepiej śpi mi się gdy w sypialni panuje mrok.
Cały dzień jestem aktywna, staram się tak zorganizować, aby nic pilnego nie zostało na dzień następny, ażeby moje myśli nie zaprzątała nie załatwiona a nie cierpiąca zwłoki sprawa. Każdego dnia późnym popołudniem staram się poświęcić więcej uwagi dzieciom. Jest to czas bardzo aktywny sportowo, jeśli pogoda pozwoli to nawet wychodzimy na spacer. Dużym plusem też jest fakt, że nauczyłam dzieci chodzić wcześnie spać. W związku z tym wieczorem mam czas tylko dla siebie i spokojnie mogę przygotować się do snu.
Wieczorem lubię wziąć długą, ciepłą, ale nie gorącą kąpiel z dodatkiem ulubionych specyfików. Moja kolacja to zwykle coś lekkiego. Staram się jeść ją o stałej porze, nie na sam koniec dnia. Do tego wieczorem ograniczam już spożywanie płynów, aby nie zachodziła potrzeba wędrowania do łazienki w środku nocy.
Zmęczenie, dzień pełen pozytywnych wrażeń pozwoli mojemu organizmowi zapaść w zdrowy sen. A specjalna poduszka i kołdra z pewnością jeszcze bardziej poprawiłaby moje warunki do jak najlepszej regeneracji organizmu po zwykłym dniu życia codziennego.
Jaki jest mój sposób by się wyspać komfortowo?
Aby po dniu pełnym wrażeń spać spokojnie i zdrowo?
A więc najpierw ciepła kąpiel w pianie pachnącej,
przy spokojnej muzyce wyciszającej.
Czas na relaks i odprężenie,ciała i duszy ukojenie.
Ciepłe kakao -super smakuje,
czekoladowym jego smakiem się rozkoszuję!
Wygodna,śliczna piżamka i pościel świeżutka,
leciutka ,cieplutka i bardzo mięciutka.
Obowiązkowo sypialnia dobrze wywietrzona,
nie za gorąca i odpowiednio nawilżona.
Jeszcze buziaki dla synka i męża na dobranoc
i już zasypiam błogo i śpię smacznie cała noc!
Oto kilka moich sprawdzonych sposobów, które sprawiają, iż sen przychodzi. Co robię? Sukces tkwi w szczegółach:
Gdy wieczór ciemny nastaje po ciężkim dniu czas dla siebie samej i dobry sen w końcu nastaje.
1. Dieta – przed snem stawiam na lekko strawne dania – pokaż mi jak jadasz przed snem – powiem Ci jak zaśniesz i jak się wyśpisz
2. W mej łazience się zamykam
bo tam czuje się jak bogini i jak w niebie.
Ciepłą kąpiel to część rytuału dla ciała i duszy nastaje
z użyciem magicznego olejku lawendowego – zapach ten to pierwszy krok do krainy snu. Do dalekiej Prowansji czym prędzej się przenoszę,
po lawendowych polach stąpam niczym leśny skrzat ….”oddaj się tej wyjątkowej przyjemności” jakiś głos szepcze mi takie słowa do uszka.
3. Odpowiednia dawka powietrza to i świeży umysł, i ciało. Ruch, aktywność fizyczna w ciągu dnia, zdrowe zmęczenie ciała – wpływa na szybkość mojego zasypiania i komfort snu
4. Nie bez znaczenia mają słowa jak sobie pościelisz tak się wyśpisz – pachnąca pościel, bawełniana pidżama, odpowiedni wyprofilowany materaca – to podstawy dobrego snu
5. Dotleniony organizm szybciej odpływa do krainy Morfeusza – więc u mnie porządnie wywietrzona sypialnia to podstawa, a w okresie grzewczym stałym elementem wystroju wnętrza sypialni jest nawilżacz powietrza
6. Gdy miewam problemy z zaśnięciem – to wykorzystuje sposób mojej Babci Stefci – która w moich czasach dzieciństwa, gdy sen nie przychodził raczyła mnie eliksirem na sen – a mianowicie podgrzewam lekko mleko, odczekuje chwilkę i dodaję solidną łyżkę prawdziwego miodu z pasieki od zaprzyjaźnionego pszczelarza – gdy tak popijam to mleko już w łóżku wspominam ten dobre i wyjątkowe czasy mojego dzieciństwa, które wpływają na moją osobę kojąco
Kilka prostych, jakże oczywistych rzeczy, a dobry sen ogarnia moje ciało i duszę.
Uwielbiam spać, ale odkąd pojawiły się dzieci snu jest trochę mniej. Przed snem wypijam często ciepłą herbatę, czasami zdarza się wypić ciepłe kakao. Ciepła kąpiel to podstawa (nie muszę mówić jak się czułam kiedy przez 3 dni nie było ciepłej wody ;)). Ważna jest dla mnie też wygodna piżama, która nigdzie nie uwiera. A że musimy spać z mężem na kanapie to dobra mata by nie czuć łączeń również jest warunkiem koniecznym. Przed pójście spać obowiązkowo musimy wywietrzyć pokój. Na koniec zostawiłam kwestię pościeli – poduszka, która nie powoduje bólu karku i ciepła kołdra ,w naszym wypadku dwie, bo małżonek nie wytrzymał wiecznej walki o kołdrę (co ja mu poradzę na to, że jestem zmarzluchem!) no i zmusiły nas do tego nocne migracje dziecka, które śpiąc na środku wiecznie się rozkopuje. Oczywiście mąż nie zdaje sobie sprawy,że moje stopy i tak lądują pod jego cieplutka kołderką.
Moje sposoby ba dobry sen;)
Stosuję cały alfabet, aby mój sen był lepszy.
A aktywność fizyczna przed wieczorem. Mój organizm jest
B bezpieczny sen! Przed nim sprawdzam czy drzwi dokładnie są zamknięte. Nie ma po co się stresować w trakcie snu lub układania do niego.
C cisza, której potrzebuje, żeby spokojnie zasnąć
D dobra temperatura
E Embrionalna pozycja jest dla mnie najwygodniejsza i podobno jest najzdrowsza
F fajne myśli przed snem. Staram się nie myśleć i nie planować nic.
G Godzinę przed snem wyciszam się!
H higiena przed snem
I ilość snu, ważne jest abym spała przynajmniej 6-8 godzin, aby mój organizm się zregenerował
J jakość snu
K kolacja o odpowiedniej porze
L lektura przed snem. Lubię sobie poczytać przed zaśnięciem, najlepiej się sprawdza lekka i przyjemna książka.
M materac musi być odpowiednio dobrany
N nie piję kawy późnym popołudniem
O odzież do spania musi być dla mnie przewiewne i z naturalnych materiałów
P poduszka dbająca o kręgosłup szyjny i głowę
R rytuały, powtarzanie tych samych czynności pozwalają mi na spokojny sen
T Tv przed spaniem mówię NIE!
U unikam drzemek w ciągu dnia i nie próbuje zasnąć na siłę
W wietrzenie pokoju przed zaśnięciem
Z zagaszenie świateł
O dobry i komfortowy sen dbam
Wygodny więc materac mam
Wyciszam, relaksuje i uspokajam
Trzy godziny przed snem kolacje zajadam
Wietrze porządnie najpierw swój pokój
Złe myśli odganiam, aby ogarnął mnie spokój
Telewizji, telefonu i tabletu nie używam
Herbatkę ziołową sobie w fotelu zażywam
Kołderkę i poduszkę ze trzy razy poprawiam
A po południem aktywność fizyczną uprawiam
Po tym wszystkim kładę się grzecznie do łóżeczka
I mam wrażenie, że gwiazdka szepcą mi do uszeczka
'Śpij Izabelko sobie spokojnie, my Ci zaśpiewam’
Śpię 8 godzin mocno i rano dobry humorek mam;)
Bardzo dużo mówi się o rytuałach sennych dla maluszków, żeby ich sen był bezpieczny i zdrowy. Każdy dorosły również powinien zadbać o higienę snu i mieć własne rytuały wieczorne. Ja zawsze dbam, żeby w sypialni była odpowiednia temperatura, wietrze pomieszczenie, nawilżam specjalnym urządzeniem. Dbam, żeby pościel była odpowiednia i materac również musi spełniać określone normy. Staram się stosować naturalne, oddychające materiały dzięki, którym nie będziemy się przegrzewać. Jeśli warunki w sypialni już są sprzyjające to teraz kolej na mnie. Biorę ciepłą kąpiel, nie jem późno kolacji i staram się nie pić już mocnej herbaty. Napisałam staram się 🙂 bo czasami łamie zasadę ale jestem tylko człowiekiem a herbatę lubię mocną 🙂 Nie zabieram też do łóżka telefonów, tabletów i nie oglądam telewizji chcę się wyciszyć . Liczę barany 🙂 jednak one nie przynoszą mi snu a czasami przeciwnie zaczynam się denerwować 🙂 więc czasami mam ciekawą książkę pod ręką. Domownicy doradzali mi jakąś nudną lekturę ale ja zawsze czytam to co lubię. Wyczytałam gdzieś, że przed snem warto myśleć tylko o miłych rzeczach. Może jakiś urlop w ciepłych krajach zwłaszcza gdy u nas za oknem zima. Gdy marzę o gorącej Hiszpanii sen szybko przychodzi 🙂 Staram się nie drzemać w ciągu dnia, sypiać regularnie około 8 H chociaż czasami jest to bardzo trudne, zwłaszcza, że mamy w domu słodkiego maluszka. Często w nocy robi się głodny i ma ochotę na mleczko:) Po nocnym karmieniu miło byłoby wsynąć się pod super ciepłą i miękką pościel 🙂 Trzymamy kciuki.
Moim sposobem na dobry sen jest przede wszystkim :
1. Wypoczęcie po całym dniu, tzw RELAX TIME chociażby podczas kąpieli, relaksujacego masażu czy też innego wirażu
2. Odpowiednie przygotowanie się do snu – wygodne wdzianko czy też jego brak (wedle uznania), wszystkie eliksiry młodości czy też inne cuda wklepane w policzki – można uznać ze tryb gotowości do spania jest już włączony
3. Idę spać kiedy chce iść spać a raczej mój organizm chce iść do spania
4. Na dobry sen działa reguła spania wielokrotności 3 godzin, sprawdziłam – na mnie to działa
5. Spanie na lewym boku – jakoś tak pozostało mi to przyzwyczajenie po ciąży ale każdemu polecam szczerze!
6. Nie obędzie się bez buzi buzi cium cium i standardowe 'ciało do ciała’ z ukochanym po położeniu się do łóżka – nikt mi nie powie że to coś złego, przeciwnie! Gwarantuje lepsze spanie, spokojniejsze i bezpieczniejsze ze świadomością obecności bliskiej osoby
7. Wygodna podusia i ciepła kolderka – must have! żeby było ciepło i przytulnie każdej nocy, całorocznie ☺ podusie otulające głowę zaprowadzą nas do krainy pięknych snów natomiast ciepła kołderka nie pozwoli nam na zbyt szybkie opuszczenie tej sennej krainy! Dodatkowo mężczyzna do którego można się przytulić pod kołdra to dodatkowy atut (u mnie mam nieco ograniczone tego typu zagrania..ponieważ mamy 2 osobne kołdry ale liczę na to ze juz nie długo! )
8. Jeszcze jedna moja rada na dobry sen jest taka by kłaść się spać zawsze z uśmiechem na twarzy a o poranku na pewno z niej nie zniknie.
Kiedyś dobry sen to było miękkie łóżko i brak trosk. Odkąd jestem mamą, mam zupełnie inne znaczenie tego słowa. Dobry sen jest wtedy, gdy mąż jest blisko, a dzieci zdrowe, z uśmiechem zasypiają u siebie w łóżeczkach. Gdy wszyscy się wytulimy i wycałujemy, dobrze zakończymy wspólnie dzień, wtedy przyjść może czas na mój dobry sen. Nawet jeśli jeszcze mój roczniak budzi się na cyca, to i tak czując jak spokojnie drzemie dalej już w naszym łóżku (na szczęście jest mega wielkie, więc i 5 dzieci by się zmieściła) i mam wokół siebie ukochane osoby, to od razu błogo śpię. Bo mój sen to iloczyn snu moich najbliższych, zasypiam jako ostatnia, gdy już wszyscy smacznie śpią to wtedy i ja oddaje się w ręce Morfeusza
Moje sposoby na dobry sen są różne,
a czynności ku temu wykonywane nie próżne,
po pierwsze wietrzenie sypialni codziennie
to odświeża i ułatwia zasypianie niezmienne.
Dodatkowo co pranie pościeli by była pachnąca
ładnie wyglądała i do ułożenia się do znu była kusząca.
Dodatkowo przed snem kąpiel rozluźniająca
w sobie coś odprężającego i odstresowującego mająca.
D DOBRYM sposobem jest ulubiona książka na dobranoc i zaciemnienie
O ORZEŹWIAJĄCE powietrze, nawilżone – ahh warunki do spania jak marzenie.
B BAJECZNA pościel która jest czyściutka, pachnąca i do spania zachęcająca
R ROZKOSZNA kołderka i poduszka wygodna, do snu aż kusząca !
Y YES! To są właśnie moje dobre patenty na dobry sen i czy sobie sprawę zdajesz?
S SEN mógłby być lepeszy, bo Ty taki cudny zestaw do snu rozdajesz !
E ENERGI więc dostałam, nie zasnę dziś, bo o nim będę marzyła nieustająco
N NIEZAWODNYM byłbym powodem do szybszego snu – ahh tkwię tu marząco.
Moje sposoby na dobry sen to także wygodna piżama,
która pozwoli komfortowo spać aż do samego rana,
a także ciemność w pokoju, bez rozpraszających światełek i lampek !
A że jestem RODZICEM to także mój sposób na dobry sen to łóżeczko nieopodl
bym czuła się pewna, że usłyszę w porę płacz dziecka.
Zdrowy sen zapewnia mi odpowiedni materac i pościel z materiałów „oddychających”, wywietrzona sypialnia, lekkostrawna kolacja 3 godziny przed snem, relaksująca kąpiel z olejkami eterycznymi, stała godzina zasypiania, popołudniowy spacer oraz brak stresu. Zasypiam zadowolona i marzę o wspaniałych i kolorowych snach.
wysłałam wiadomość na fb z danymi :))