Święta już za rogiem, dlatego to ostatni dzwonek na przygotowanie prezentu świątecznego dla bliskiej osoby. Jeżeli szukasz podarunku dla przyszłej lub świeżo upieczonej mamy, postaw na coś praktycznego i unikalnego, a mianowicie – nosidełko ergonomiczne. Co w nim takiego wyjątkowego? Jak takie nosidełko może wpłynąć na życie rodzica stawiającego w tej roli swoje pierwsze kroki? Sprawdźmy!
Wygodna alternatywa dla wózka
Nosidełko ergonomiczne to nowoczesny gadżet, który zyskuje coraz większą popularność. Ze względu na swą funkcjonalność, dostępne na rynku modele nosidełek stanowią znakomite wsparcie i coraz częściej zastępują tradycyjne chusty, a nawet i wózki! Ogromną sympatią większości rodziców cieszą się nosidełka ergonomiczne marki Tula, które występują w trzech rozmiarach – Free to Grow, Baby i Toddler. Dzięki takiej dostępności, z łatwością można dopasować odpowiedni model do wagi, wieku i wzrostu malucha.
Wsparcie w wykonywaniu codziennych czynności
Początki rodzicielstwa bywają trudne, ponieważ do nowej sytuacji musi się przyzwyczaić zarówno mama, tata, jak i dziecko, które do tej pory przebywało w zupełnie innym środowisku. W obliczu tego wyzwania nosidełko ergonomiczne okazuje się niezastąpioną pomocą, która ułatwi życie obu stronom. Nosidełko Tula przyniesie rodzicom przede wszystkim zasłużony spokój i komfort. Za sprawą noszenia malucha w ten oto sposób, opiekun będzie miał szansę na swobodne przemieszczanie się i wykonywanie codziennych obowiązków.
Wygodna forma wspólnego spędzania czasu
Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko… i na odwrót. Noszenie malucha blisko siebie zaspokaja potrzebę bliskości, miłości i bezpieczeństwa, a to wpływa na jego lepszy rozwój i budowanie więzi pomiędzy rodzicem, a dzieckiem. Dzięki temu rozwiązaniu pociecha łatwiej zasypia, lepiej śpi, a ponadto jest spokojniejsza i rzadziej płacze. Wszystkie te aspekty mają bezpośredni wpływ również na samopoczucie rodzica, którego jakość życia się niewątpliwie polepsza.
Nosidełko ergonomiczne to wygodny i w pełni bezpieczny sposób na wspólne spędzanie czasu. Rodzic, trzymający malucha blisko siebie zaspokaja jego najważniejsze potrzeby i wbrew pozorom, nie przemęcza swojego kręgosłupa. Pamiętaj, że decydując się na taki prezent, sprawiasz przyjemność dwóm osobom, a to już coś!
Ja bardzo, bardzo żałuje, że takiego nie miałam 🙁
Po czasie bardzo żałuję, ze takiego nosidła ani chusty nie używałam. Na pewno mój kręgosłup by mniej ucierpiał na ciągłym noszeniu.
My mieliśmy coś w tym stylu ale zupełnie nie korzystaliśmy… jednak niektórzy bardzo lubią takie rozwiązania 🙂
No tak, trzeba to czuć 🙂
My właśnie jesteśmy na etapie rozważania, które wybrać dla naszej małej, więc dziękuję za ten wpis
Tula to dobra firma 🙂
Ja bez nosidła nie umiem żyć 😉 to idealny prezent
Mnie też pomogło w wielu sytuacjach 🙂
Chciałam nosić mlodsza ale nigdy nie usiedziala dłużej niż 5 minut.. jedyne rozwiązanie dla niej to wózek niestety ;(
Ja miałam nosidełko z Womaru, które kupiłam jeszcze w 2011 roku. Bardzo podoba mi się prezentowany przez Ciebie produkt, moje nosidełko miało ta wadę, że dosyć cięzko się zakłądało
Bardzo mi się podoba jak rodzice noszą swoje dzieci w taki sposób 🙂
Nie nauczyłam się motać chusty, ale nosidło miałam.