Dodatki ułatwiąjące życie Przydatne gadżety

Niania w domu? Same plusy!

Są w tym naszym rodzicielskim świecie gadżety, bez których na pewno można się obejść, jednak ich posiadanie niewątpliwie ułatwia codzienne życie. Ciągłe zaglądanie do pokoju dziecka by sprawdzić, czy śpi, czy się nie odkryła (lub zakryła) etc.. A ile razy skrzypnięcie drzwi lub klamki czy starsze biegające obok spowodowało nieplanowaną pobudkę? Znacie to?

Ja znałam, aż do dziś. I tak jak wspomniałam we wstępie – nie jest to może rzecz pierwszej potrzeby, ale na pewno mocno ułatwiająca rodzicowi życie. W myśl zasady make your life easier.

Wideo niania

Kiedy dziś rano przygotowywałam w kuchni śniadanie i czyniłam drobne porządki raz po raz zerkając na ekran zrozumiałam jaki to komfort posiadać wideo nianię. Obserwowałam Młodszą jak się bawi w łóżeczku i słuchałam jej gaworzenia. Widziałam co Starsza daje jej do zabawy. Wszystko to bez konieczności ciągłego zaglądania do pokoju lub przenoszenia Młodszej ze sobą jak to czyniłam dotychczas.

Oczywiście można żyć bez niej, ale jeśli mamy fundusze i rozważamy zakup to polecam gorąco. Niesamowicie doceniłam ten gadżet właśnie dziś, kiedy spokojnie jadłam śniadanie czy piłam kawę na balkonie przy okazji spędzając czas ze Starszą, podczas kolejnej drzemki Młodszej.

Toż to sowa! Koleżanka!

Niania, którą Wam prezentuję to model VTECH BM4300. Co jest w niej wyjątkowego? Posiada niezwykle subtelny i delikatny wygląd w kształcie sówki. Dzięki temu dziecko polubi to urządzenie i uzna je za kolejną „maskotkę” w swoim pokoju. My zaś możemy dyskretnie obserwować poczynania naszych pociech, nie naruszając jednocześnie strefy ich prywatności. Na dużym 4.3’’ kolorowym wyświetlaczu LCD zobaczymy najmniejsze szczegóły, nawet w nocy. Dla wygody niania została również wyposażona w funkcję ręcznego regulowania kąta kamery i zoom cyfrowy.

Czujnik temperatury pokazuje nam temperaturę panującą w pokoju naszego dziecka, a kojące melodie 9 kołysanek uspokajają i zaciekawiają. Są również popularne białe szumy i odgłosy natury. Niania posiada również system „talk-back” dzięki czemu możemy zdalnie uspokoić naszą pociechę mówiąc do niej. Niania ma ekran wideo wielkości 4,3″, w jego menu znajdziecie język polski, graficzny interfejs użytkownika, zoom cyfrowy, czujnik temperatury, możliwość ustawienia różnych alarmów. Dodatkowo urządzenie oferuje:

  • Bezprzewodową technologię 2,4 GHz FHSS która gwarantuje bezpieczne połączenie wolne od zakłóceń
  • Ręczną regulację kąta kamery
  • Automatyczny tryb kamery nocnej na podczerwień
  • Funkcję podziału ekranu – jednostka główna może równocześnie wyświetlać obraz z nawet czterech różnych kamer
  • Wskaźniki natężenia dźwięku. 9 poziomów głośności (3 czerwone / 3 żółte / 3 zielone diody LED)
  • Akumulatorek z alarmem niskiego napięcia w jednostce głównej

Dzięki specjalnemu haczykowi jest możliwość montażu naściennego. My naszą sówkę zamontowaliśmy na łóżeczku, a dzięki temu, że ręcznie można zmieniać kąt nie ma problemu ze skierowaniem jej w inną, aktualnie pożądaną stronę.

Niespełna cztery lata temu miałam zwykłą nianię, która przydawała się w wielu różnych sytuacjach. Teraz idąc z duchem czasu i możliwości warto postawić na wideo nianię. To spokój, komfort i wygoda. Jeszcze trochę ciekawostek technicznych niani sówki: zasięg w budynku do 30 metrów, na zewnątrz do 300 metrów. Czas aktywnego monitorowania to 10 godzin, ale bez emisji dźwięku. Z emisją dźwięku wytrzymała jakieś 6 godzin, co uważam za świetny wynik. W trybie nocnym, na który przechodzi automatycznie wraz ze ściemnianiem się, kamera jest doświetlana światłem podczerwonym. Inne dane ze specyfikacji, które być może Was zainteresują:

  • Kamera CMOS z filtrem IR, rozdzielczość 640×480 pikseli
  • Kolorowy wyświetlacz LCD, przek. 4,3” (kolorowy obraz wideo, 480 x 272 pikseli)
  • Liczba klatek na sek. i format maks. 20 klatek na sek., MJPEG z dynamicznie dostosowywaną kompresją
  • Poziom czułości Maks. 4 nadajniki, tryb patrolowania (automatyczne przełączanie obrazu)
  • Gniazdko zasilania umożliwia zasilanie z sieci i ładowanie
  • Akumulatorek LiPo (litowo-polimerowy) o pojemności 950 mAh
  • Ostrzeżenie o wyczerpaniu baterii
  • Ostrzeżenie o utracie sygnału
  • Czujnik temperatury. Temperatura maks./min., ustawiana z dokładnością do 1 stopnia C
  • Regulacja głośności: 7 poziomów + wyciszenie
  • Gwarancja 3 lata

To niesamowicie fajny i funkcjonalny gadżet. Tak jak wspomniałam we wstępie, nie jest rzeczą pierwszej potrzeby, ale polecam tym, którzy mogą i chcą go mieć. Specjalnie dla Was firma Vtech Polska przygotowała rabat 15% na wszystkie produkty Vtech dostępne w sklepie www.vtech-polska.pl/sklep/ Wystarczy wpisać KOD RABATOWY: Aga15% 

Zajrzyjcie koniecznie na stronę Vtech i przejrzyjcie bogatą ofertę niań elektronicznych. Myślę, że na pewno znajdziecie coś spełniającego Wasze oczekiwania. To pierwszy, ale nie ostatni mój artykuł o tej uroczej niani sówce. Kolejny tuż po naszych wakacjach. Z nianią na wakacje? Oczywiście! My zabieramy :). 

Możesz również polubić…

7 komentarzy

  1. Małgorzata Ostrowska says:

    Super sprawa. Rewelacyjna. Ja mialam nianie ale taką zwykłą bez podglądu i bardzo mi sie przydała.

  2. Również jestem na tak. Świetna sprawa, a mama ma chwilkę dla siebie,można odpocząć i kawki w spokoju się napić lub po prostu spędzić czas ze starszą,a Beatkę mieć ciągle na oku. 🙂

  3. jakiż świetny sprzęt ! jak ułatwia życie zapewne. Moja niania elektryczna niania właśnie odeszła w odstawkę po tym jak spadła na podłogę z wysokiego parapetu w łazience. Zawsze ją tam zabierałam podczas expresowego porannego prysznica. Jak pech o pech 🙂 akurat na weekend kiedy takie urzadzenia są cudownie przydatne podczas wieczornego ogniska w ogrodzie

  4. Magdalena Adgam says:

    Super, że niania ma dodatkowe funkcje, które sprawiają , że urządzenie staje się bardziej atrakcyjne Fajny gadżet, który się przydaje i pomaga w codziennym życiu 🙂

  5. Kropeczkamoja says:

    Rewelacyjny sprzęt tylko pozazdrościć. My mamy zwykł a taka z kamerka była by super

  6. Beata says:

    Ja miałam zwykłą nianię. Gdybym miała kolejnego dzidziusia to na pewno zdecydowała bym się na wideo nianie

  7. Margaretta says:

    Świetny gadżet…warto zainwestować w niego, same zalety urządzenia!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *