Czy w dobie elektronicznych gadżetów dzieci nadal są zainteresowane pluszowymi maskotkami? Okazuje się, że tak. Tym bardziej że nowoczesne maskotki to coś więcej niż przymilne pluszaki. Poniżej krótki przegląd maskotek, po które chętnie sięgnie każde dziecko.
Pomsies
Pomsies to mały interaktywny spryciarz. Za dobrą opiekę odwdzięczy się piosenką. O nastroju pluszaka dziecko dowiaduje się… patrząc zwierzakowi w oczy. Zmiana ich koloru świadczy o zmianie, jaka nastąpiła w samopoczuciu Pomsies.
Zabawka jest bardzo czuła na dotyk, a im częściej dziecko ją głaszcze i przytula, tym szczęśliwszy jest interaktywny kotek. Jego ogon samoczynnie owija się wokół dziecięcego nadgarstka. Dzięki temu Pomsies może towarzyszyć maluchowi praktycznie wszędzie.
Maskotka ma wbudowane dwa tryby działania i aż pięćdziesiąt różnych reakcji na dotyk. Nie ma obaw, dziecko nieprędko się znudzi.
Gadający chomik przedrzeźniacz
Mechanizm zabawy znany jest posiadaczom smartfonów. Wystarczy zainstalować odpowiednią aplikację, by śmiać się, gdy słuchamy naszych słów zniekształconych w zabawny sposób. Jednak z wielu powodów rodzice odmawiają dzieciom zabawy smartfonami. I słusznie, bo gadający chomik bije na głowę wszelkie aplikacje mobilne! Ma piętnaście centymetrów wysokości, więc całkiem sporo, jak na chomika. Powtarza ostatnio usłyszane zwroty i zdania, zabawnie je przedrzeźniając, do tego rytmicznie kiwa głową. To jedna z niewielu zabawek, która faktycznie reaguje na ludzki głos, w końcu do tego została stworzona. I chociaż trudno doszukiwać się edukacyjnych walorów chomika, warto podarować go dziecku dla czystej radości z wesołej zabawy.
Fur Balls
Pod tajemniczą nazwą kryją się urocze maskotki-niespodzianki. I nie wystarczy wypakować pluszaka z pudełka, by wiedzieć, z kim mamy do czynienia. O nie! Tu potrzeba więcej czasu i cierpliwości. Początkowo zabawka wygląda jak gładka sowa, ma obły kształt i duże oczy. Dopiero po wykąpaniu i wysuszeniu dziecko dowiaduje się, kogo adoptowało, Fur Balls bowiem to z założenia zabawki-zwierzaki do adopcji. Zadaniem opiekuna jest nie tylko pierwsza kąpiel, ale też stała troska o swojego pupila.
W zestawie razem z zabawką dziecko otrzymuje certyfikat adopcji, obrożę, spinkę oraz szczotkę do czesania zwierzątka. Fur Balls występują w dwóch kolorach: różowym i seledynowym. Sprawdzą się jako świąteczny prezent zarówno dla dziewczynek, jak i dla chłopców.
Tobi – interaktywny pies
Niemal każde dziecko marzy o własnym czworonogu. Niestety rodzice wiedzą, ile radości, ale i ile obowiązków wiąże się z posiadaniem w domu psa. Decyzja o przygarnięciu psa zazwyczaj odkładana jest do czasu, gdy dziecko będzie na tyle duże, by samodzielnie wyprowadzać zwierzę na spacery. A co do tego czasu? Interaktywny pies jest doskonale wytresowany, reaguje na podstawowe „psie” komendy. Mało tego – potrafi liczyć i śpiewać. Do tego jest wierną kopią prawdziwego szczeniaka – mały słodziak o oklapniętych uszkach i ufnie patrzących oczkach. Czyż można mu się oprzeć?
Szczeniaczek Uczniaczek
To propozycja dla najmłodszych dzieci. Interaktywny Szczeniaczek Uczniaczek wprowadzi dziecko w świat liczb, kolorów, nauczy alfabetu, prostych piosenek, określania części ciała i zachęci do wspólnej zabawy. Flagowa zabawka ze stajni Fisher Price zasługuje na uwagę przede wszystkim mnogością funkcji, trzema poziomami nauki i rozbudowanym słownictwem. To prawdziwy pies – przewodnik, który wprowadzi niemowlę w magiczny świat mowy i śpiewu. A wszystko to w atmosferze radości, śmiechu i beztroskiej zabawy.
Miś pluszowy duży
Dlaczego duży? Bo im większy, tym lepszy! Dzieci uwielbiają pluszaki – olbrzymy, do których mogą się przytulać, gdy im smutno, czują się samotne, albo gdy po prostu mają na to ochotę. Duży pluszowy miś to przyjaciel, któremu można wyszeptać do ucha najskrytsze tajemnice, pocieszyciel, obrońca i ktoś do kochania. Najczęściej jego miejscem zamieszkania jest dziecięce łóżko. Chociaż tradycyjny miś nie mówi, nie śpiewa, nie reaguje na dotyk i w żaden inny sposób nie sygnalizuje swojej obecności, wystarczy, że jest, by dziecko było szczęśliwe.
Furby
Ikona zabawek interaktywnych i niekwestionowany numer jeden dziecięcych pragnień. Wyposażony w nowoczesne czujniki i ekrany LCD zamiast oczu (!) doskonale reaguje na dziecięce gesty, słowa i dotyk. Furby nie mówi po polsku, za to jest świetnym nauczycielem języka angielskiego i… furbiańskiego. Furby informuje, gdy jest głodny lub śpiący. Trzeba go wtedy nakarmić lub założyć mu specjalną, usypiającą opaskę na oczy. Ponadto wbudowany moduł bluetooth pozwala sparować zabawkę z urządzeniem mobilnym, by w pełni wykorzystać możliwości sympatycznego futrzaka.
Moja córka uwielbia pluszaki. Ma ich mnóstwo i zawsze się cieszy z kolejnego. Nawet starszy syn zasypia z pluszakiem
Nasze córki dużo nie mają, ale takie właśnie ulubione do zasypiania 🙂
Ja dziś wraz z innymi mamami szyłam pluszaki dla grupy przedszkolaków, do której chodzi moja córka.
I jak Ci poszło? 🙂
Moim zdaniem pluszaki nigdy nie wyjdą z mody, tym bardziej, że jak najbardziej idą one z duchem czasu. Już mamy do czynienia nie tylko ze zwykłą przytulanką, a z prawdziwą zabawką, która zapewni nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale i pomoże w rozwoju. Świetnie radzi sobie Furby, który pomimo upływu lat nie schodzi z list przebojów. Zaciekawił mnie też chomik – przedrzeźniacz. Dzieci uwielbiają takie gadżety i śmiechu z nimi jest co niemiara 😉
moja córa uwielbia pluszaki, najbardziej te większe od niej 🙂