W młodym wieku nie myślimy o zmarszczkach, sądząc, że ten problem nas nie dotyczy. Często dopiero po zauważeniu na twarzy pierwszych zmarszczek decydujemy się na włączenie do pielęgnacji kosmetyków mających hamować procesy starzenia. Tymczasem, jak się okazuje, im wcześniej postanowimy wykonać ten krok, tym lepiej dla nas i naszej cery. Czy serum anti-age to niezbędnik każdej kobiety?
Zmarszczki – przecież to mnie nie dotyczy!
Powstawanie zmarszczek jest uzależnione od wielu czynników – ważną rolę grają uwarunkowania genetyczne, a także stosowana pielęgnacja, narażenie na uszkodzenia związane z promieniowaniem słonecznym czy typ cery. Nie od dziś wiadomo, że sucha skóra starzeje się szybciej niż pozostałe rodzaje. Jak w ogóle dochodzi do rozpoczęcia procesu starzenia? Chociaż pierwsze zmarszczki pojawiają się zwykle w późniejszym wieku, to sam proces rozpoczyna się między 20., a 25. rokiem życia. Zaczynają wówczas zanikać pierwsze włókna kolagenowe i pasma elastyny, z czym wiąże się powolne powstawanie ubytków w warstwach podskórnych. Wraz z wiekiem zaczyna spadać także poziom naturalnie wydzielanego kwasu hialuronowego. Ubytek tych substancji powoduje zapadanie się skóry w niektórych miejscach – w ten sposób powstają zmarszczki. To proces naturalny i aby walczyć z nim naturalnymi sposobami, warto mieć w swojej kosmetyczce sprawdzone serum anti-age. Wydaje ci się, że na kosmetyki anti-age przyjdzie jeszcze czas? Lepiej zacznij działać już dziś!
Serum anti-age – czym ono jest?
Serum anti-age to kosmetyk o dużej koncentracji składników aktywnych. Właśnie tą cechą różni się od zwykłego kremu. Choć krem często ma bardziej przystępną cenę, nie zawiera tak dużej ilości elementów niezbędnych dla prawidłowej i owocnej pielęgnacji, a więc nawet jego długotrwałe stosowanie nie musi przynieść tak zadowalających efektów, jak serum anti-age. W czym tkwi sekret działania tego produktu? Serum anti-age zawiera najczęściej szereg substancji nawilżających, regenerujących i zwiększających elastyczność skóry. Ważnym składnikiem kosmetyków przeciwstarzeniowych, w tym serum anti-age, są antyoksydanty likwidujące wolne rodniki odpowiedzialne za procesy starzenia. Zawarte w produkcie witaminy i minerały mają za zadanie stymulować skórę do samoregeneracji, poprawiać jej elastyczność, redukować widoczność zmarszczek i wyrównywać koloryt, dzięki czemu cera przez długie lata będzie wyglądać świeżo i promiennie. Godnym polecenia produktem jest serum anti-age od marki L’Oreal Paris Revitalift Laser X3, a także produkty marek Lush, Vichy, Dr Irena Eris.
Jak stosować serum anti-age?
W przypadku kosmetyków takich jak serum anti-age bardzo ważnym czynnikiem jest systematyczność stosowania – jednorazowa aplikacja nie przyniesie pożądanych efektów. Regularne stosowanie produktu nie tylko pozwoli dostrzec pierwsze rezultaty, ale także utrzymać osiągnięty efekt przez długi czas. Stosując serum anti-age, należy pamiętać o prawidłowym sposobie aplikacji. Większość produktów tego typu powinno się delikatnie wklepywać w skórę, a nie wmasowywać okrężnymi ruchami – w ten sposób ciepło palców przyspiesza wchłanianie serum oraz nie rozciąga skóry – a przecież zależy nam na poprawie jej elastyczności! Jeśli jednak na opakowaniu serum producent zaleca inny sposób aplikacji, warto wprowadzić tę instrukcję w życie – zalecana technika prawdopodobnie ma swoje uzasadnienie i przyczyni się do uzyskania najlepszych efektów. Oprócz skóry twarzy, serum anti-age można stosować również na dekolt i szyję – te strefy także są podatne na zmiany związane z procesem starzenia, dlatego warto zawczasu uchronić je przed niekorzystnymi zmianami.
A ja nie uzywam zadnego serum, ani nawet zadnych kremow do twarzy na codzien. Moja cera bardzo nie lubi byc obciazana, wiec nawet makijaz robie okazjonalnie. Chociaz po przeczytaniu twojego wpisu chyba bede musiala jeszcze raz przeanalizowac sprawe.
Też dotychczas nie używałam, jednak czasu nie oszukam i zmarszczki mimiczne dodają mi lat 🙂
Jeszcze nie używałam serum, jakoś nie dopuszczam do siebie myśli, że mogą mi się zmarszczki pojawić 🙂
Też nie dopuszczałam, a tu niespodzianka 😉
Tak jak piszesz ważna jest systematyczność, od razu zamierzonych efektów nie osiągniemy i to się tyczy wszystkich kosmetyków. Co do tego serum nie wiem czy w tym momencie bym się na niego zdecydowała 😉
Dokładnie, nie od razu Rzym zbudowano 🙂
Biorę! Jestem ciekawa czy faktycznie tak zadziała
Ja również 🙂
jeszcze nie używam i oby jak najdłużej tak było!
Oby oby 🙂
Jak najbardziej – używam kremu do twarzy, serum i kremu pod oczy. Czasami również kwasu hialuronowego i olejków (polecam ten z pestek malin). Zmarszczek i czasu nie oszukam – ale na pewno moja skóra ma się dzięki temu znacznie lepiej.
Chciałabym, aby moja skóra dopuszczała kosmetyki, niestety zdarza się to niezwykle rzadko.
Hm….muszę i ja zacząć stosować
Metryki nie oszukasz 😉
Na mojej twarzy zaczynają się pojawiać pierwsze zmarszczki. Dotychczas stosowałam oliwkową ziaję. Chyba czas wybrać się do apteki po pierwsze serum anti age 😉
To brzmi trochę strasznie, ale taka kolej rzeczy 😉
Ja jestem ciągle wierna nakładaniu wyłącznie kremu nawilżającego. Trochę z lenistwa, ale też tak jak napisałaś… mam 26 lat i zupełnie nie myślę o zmarszczkach. Te mimiczne narazie dodają mi uroku i bardzo je lubię 🙂
Oh kiedy ja miała 26 lat… 😉
Nawet o tym nie pomyślałam. Co prawda od nie dawna używam krem 25+ przeciwzmarszczkowy ale czy on faktycznie ma jakies działanie – nie mam pojęcia. Może czas pomyśleć o serum póki jeszcze nic nie widać haha
Nawet o tym nie pomyślałam. Co prawda od niedawna stosuje krem na dzień przeciwzmarszczkowy 25+ ale czy on faktycznie ma.jakieś dzialanie nie mam pojęcia. Może czas pomyśleć o serum póki jeszcze nic nie widać haha