Przed nami czas podróży. Święta Bożego Narodzenia to okres szczególnie wyjazdowy, zwykle wcześniej dobrze zaplanowany, jeśli jesteśmy rodzicami. Dla jednych maluszków będą to pierwsze święta, dla innych dzieci – kolejne poza domem.
Wyjazdy z dziećmi często wiążą się z decyzją o zabraniu łóżeczka turystycznego lub skorzystania z łóżeczka hotelowego. Zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku, warto rozważyć zabranie ze sobą porządnego materacyka oraz własnej pościeli dla malucha.
Składany materac do łóżeczka turystycznego
Łóżeczka turystyczne zwykle nie posiadają w zestawie materaca, a jedynie twarde dno umieszczane na dnie łóżeczka. Wyłożenie kocem czy kołdrą niestety nie da dziecku odpowiedniego komfortu snu, ani izolacji od podłoża. Jedynie odpowiedniej grubości materac jest w stanie zapewnić dziecku wygodę i spokojny sen, co jest niezwykle ważne w warunkach innych, niż domowe. Niestety, mało kto ma miejsce w aucie na standardowej wielkości materacyk łóżeczkowy, dlatego są na rynku dostępne materace podróżne dedykowane właśnie do łóżeczek turystycznych.
Konstrukcja materaca turystycznego, który chciałabym Wam zaprezentować, jego gęstość i sprężystość została dostosowana do wieku i wagi dziecka. Przeznaczony dla dzieci do 20 kg, wykonany z wysokiej jakości pianki z kanałami wentylacyjnymi, pokryty antyalergiczną poszewką Aleo Vera (35% bawełna, 65% poliester) czyli wzbogaconą ekstraktem z aloesu. który ma właściwości przeciwzapalne i jest idealny dla wrażliwej skóry dziecka i wartości pH (5,5), bezwonny i bez lateksu będzie stanowił idealną termoizolację od podłoża. Wykonany z komponentów europejskiego pochodzenia, zaś pianka została przebadana pod względem związków chemicznych.
Po złożeniu ma wymiary 60x40x22 więc bez problemu zmieści się do bagażnika, nie zajmując zbyt wiele miejsca. Grubość materaca po rozłożeniu to 7 cm, co daje naszemu maluchowi odpowiedni komfort i niweluje niedogodności związane ze spaniem w nowym miejscu. Są dzieci, które bardzo przeżywają spanie w innym miejscu, niż znane sobie domowe zacisze, dlatego warto szczególnie zadbać o ich komfort.
Na początku wspomniałam również o łóżeczkach hotelowych. Nie każdy rodzic chce kłaść dziecko na używanych przez innych materacach, dlatego materacyk podróżny będzie świetnym rozwiązaniem również w tej sytuacji. Wystarczy go rozłożyć i włożyć do hotelowego łóżeczka, by mieć spokojną głowę, że nasze maleństwo śpi na własnym materacyku.
Kołdra w technologii NASA? Tak, to możliwe…
Zdarzało się, że na wyjazdy zabierałam również kołdrę i poduszkę dla dzieci. Nie zawsze tam, dokąd jedziemy będzie dostępna pościel. Czasem też nie chcemy korzystać z tej hotelowej, podobnie jak z materaca, bo higiena snu ma szczególne znaczenie zwłaszcza dla młodszych dzieci. W tym przypadku możemy zabrać ze sobą niewielkich rozmiarów kołderkę (100/135), która sprawi, że maluch ani nie zmarznie w nocy, ani się nie spoci. Jak to możliwe? Otóż w kołderkach BestCare użyty został Outlast®. Technologia ta pierwotnie została wynaleziona dla NASA w celu ochrony astronautów przed wahaniami temperatury.
Dzięki termoregulacyjnemu działaniu kołdra utrzymuje stałą temperaturę, niezależnie od tego, czy w pokoju jest ciepło czy zimno. Mikrokapsułki pochłaniają nadmiar ciepła dzięki czemu dziecko nie będzie się pocić i nie jesteśmy w stanie go przegrzać. W ten sposób zachodzi równowaga temperatury, która zapewnia pełny komfort użytkowania kołdry.
Każdy wyjazd i nocleg poza domem wiąże się dla naszych pociech z emocjami i przeżyciami, o których często my dorośli zapominamy. Warto więc zadbać o wygodę i komfort snu dziecka, zniwelować do minimum niedogodności i dać przyjemne wspomnienia.