Kolory jakie najczęściej spotykamy w różnego rodzaju inspiracjach blogerskich to głównie pastele. Nie twierdzę, że wnętrza te nie są ładne. Ba, twierdzę, że są piękne i cudownie fotogeniczne, jednak młodszej córce przygotowałam zupełnie inną kolorystycznie aranżację. Jak możecie zobaczyć poniżej pokój młodszej córki całkowicie odbiega od chłodnych, skandynawskich wnętrz, ale tchnie ciepłem i przytulnością.
Sosna w otoczeniu zieleni, pomarańczu i bieli
Pokój młodszej córki ma około 8 m2 czyli niewiele. Do tego na jednej ścianie są drzwi wejściowe, a na drugiej balkonowe, więc do ustawienia mebli pozostają tak naprawdę dwie ściany boczne. Niestety nie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami osobnej garderoby, a dziewczynki im są starsze tym więcej mają ubrań, dlatego musiałam zmieścić wszystko na tak małym metrażu. Wykorzystując program do tworzenia projektów i rzutów wprowadziłam potrzebne dane i udało mi się stworzyć wizualizację pierwszego pokoju.
Tak jak wspominałam w poprzednich odsłonach zdecydowaliśmy się na antresole w pokojach córek. U młodszej antresola powstała z ich dotychczasowego łóżka piętrowego, w związku z tym jest nieco niższa niż standardowa. Pod antresolą przygotowałam miejsce wypoczynku i drzemki oraz wstawiłam stolik pod domek dla lalek. W związku z tym, że pokój jest ciemny gdyż balkon jest osłonięty ścianami, miejsce pod antresolą zostało doświetlone listwą led oraz wieczorną lampką dającą ciepłe, różowe światło zaś na ścianie zawisł delikatny łapacz snów.
Do stworzenia miejsca wypoczynku wykorzystałam nowy materac z łóżeczka 60/120 z klinem, ochraniacz w formie modnego warkocza nawiązującego kolorystycznie do mebli, poduszki typu „jasiek” oraz dwie ozdobne aksamitne nawiązujące klimatem do lasu.
Meble w pokoju młodszej córki wykorzystałam te, które miała jedynie zmieniłam look szafy na ubrania, która miała uchwyty w formie wielkich oczu, których dziewczynki w nocy się bały. Zamieniłam je na soczyście zielone listki i tym sposobem szafa zyskała leśny wygląd. Dominujące w pokoju kolory obok sosny to żywa zieleń, pomarańcz i biel. Mają swój klimat i urok, a mogę to stwierdzić po tym, że ten pokój jest miejscem, w którym obie dziewczynki spędzają większość czasu, mimo, że drugi jest od niego większy i jaśniejszy.
Czy mała śpi na swoim łóżku? Tak, tyle że ze mną. Potrafi już wchodzić na górę, jednak jeszcze nie umie schodzić więc póki tej umiejętności nie opanuje śpimy razem. Myślę, że do jej 18stki to nie potrwa więc nie ma się co spinać ;). By jej się miło zasypiało otrzymała leśne obrazki oraz pięknego aniołka w ramce z modlitwą. Kiedy zasypia, a ja mam jeszcze swoje obowiązki mamy ją oczywiście na oku, w czym pomaga nam kamera sowa. Dbając o jej komfort snu i mały kręgosłup wybrałam do spania odpowiedni materac marki Fiki Miki.
Druga część pokoju to strefa przechowywania książek, gier i zabawek. Wszystko jest posegregowane i odpowiednio podzielone, dzięki czemu porządek po zabawie robimy szybko i sprawnie. Zabawki przebrałam i zostawiłam jedynie te odpowiednie do wieku i zainteresowań, reszta poszła do potrzebujących. Staram się to robić co jakiś czas, bo wbrew pozorom im więcej zabawek tym mniej chęci do zabawy, a większy bałagan. Ulubione książeczki są w zasięgu rączek na najniższej półce, gry dostępne w szufladzie, a odpowiednio posegregowane zabawki w niskich regałach.
Na ścianie, za pomocą szablonów malarskich, namalowałam gałęzie i ptaki. Sama zrobiłam klatkę z małymi ptaszkami, która okazała się strzałem w dziesiątkę bo córka bardzo je lubi. Całość uzupełniłam ptaszkami wykonanymi ze specjalnego tworzywa z powłoką lustrzaną.
Mówią, że klimat czynią dodatki dlatego tradycyjne białe wstążki do wiązania zasłon zmieniłam na leśne zwierzątka wycinane ze sklejki na jutowym sznureczku. Dzięki temu wszystko się tematycznie fajnie spięło.
Firany i zasłony pozostaly te, które były gdyż uważam, że są świetne i idealnie ocieplają pokój. Do nich w komplecie mamy rownież miękki kosz na zabawki, który służy również do zabawy. Tak jak wspominałam na początku – mimo, że miejsca jest niewiele, to wykorzystałam je maksymalnie i wyciągnęłam z tego pokoju cały potencjał. W przyszłości kiedy, mam nadzieję, będziemy już „na swoim” i dziewcznki będą miały większe pokoje oraz dorobimy się garderoby, a ja będę jeszcze dla Was pisać 😉 zrealizuję inne pomysły na zagospodarowanie przestrzeni dla dzieci. Nie mniej jednak wyszło fajnie, a pokazuje to zadowolenie dzieci.
I mimo tego, że w pokoju starszej córki dominuje biel i pastele woli ona przebywać w pokoju siostry, gdyż jak twierdzi jest tu bardziej przytulnie ;). A jak Wam podoba się takie połączenie kolorów? 🙂
Antresola – rodzinna firma p. Krzysztofa
Biały stolik – IKEA
Pokrowiec na materac, ochraniacz warkocz oraz poduszki „jaśki” – SisArt
Poduszki ozdobne Aksamiś i ptaszek – Sentis Design
Lampka kwiatek oraz listwa led – IKEA
Łapacz snów – GraweLove
Uchwyty listki – ReGałka
Plakaty ze zwierzątkami – Stencils
Ramki do plakatów – IKEA
Anioł z modlitwą w ramce – Anna od Aniołów
Lustrzane ptaszki, drewniane zwierzątka do związania zasłonek – Bardzo Fajne.pl
Szablony malarskie – Stencils
Materac do łóżka 80/180 – Fiki Miki
Zasłonki i miękki kosz na zabawki – Sangotrade
wszystko świetne ale uchwyty urzekły mnie najbardziej:0 mój kolor i mój lisć:)
Ofertę mają o wiele bogatszą 😉
Wszystko idealnie przemyślane i zaprojektowane! Wow!
Dziękuję 🙂
Daleko mi do urządzania pokoju dla dziecka, ale lubię popatrzeć, jakie cuda mogą sie dziać w świcie tych najmniejszych 🙂
Och tak, można realizować własne marzenia z czasów dziecięcych również 😉
Ale fajne pomysły 🙂 Jako antytalencie dekoratorskie – zazdroszczę takiej kreatywności!
Też myślałam, że jestem antytalencie 😉 a tu proszę. Także uwierz w swoje siły 😉
Aga pięknie Ci to wyszło, śliczn esą te obrazki w białych ramkach.
Tak, obrazki są cudo 🙂 codziennie wieczorem układamy do snu zwierzątka 😉
Piękna aranżacja:)
Kolorowo i przytulnie 🙂 Taka aranżacja podoba mi się bardziej niż pastele, bardziej pasuje do dziecka 🙂 Nie będę oryginalna – plakaty ze zwierzątkami mnie zachwyciły!
Plakaty są wyjątkowe, codziennie zwierzątka dostają buziaka na dzień dobry i dobranoc 😉
Wyszło bardzo przytulnie. I są i kolory, których czasem niestety brakuje w pokoikach dziecięcych. A przecież dzieciństwo ma być kolorowe. Pozdrawiam cieplutko.
Cudowne dodatki! Moje serce skradły zwłaszcza uchwyty!
Zajrzyj do Regałka, obłędna ilość różnych wzorów do wyboru 🙂
Bardzo mi się podoba. Wlasnie jestem na etapie urzadzania pokoju dla mojej 2latki i skandynawskiego stylu tez tam nie bedzie.