owoce dla dzieci
Dietetyk

Dietetyczka radzi: BUDOWANIE ZDROWYCH NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH OD NAJMŁODSZYCH LAT.

BUDOWANIE ZDROWYCH NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH OD NAJMŁODSZYCH LAT.

W diecie dzieci i młodzieży powinno się zrezygnować z pokarmów typu fast-food, słodyczy wszelkiego rodzaju (ciast, batonów, lizaków, cukierków, pączków, czekolad…), popcornu. Białe pieczywo lepiej zamienić na pełnoziarniste, a czekoladowe płatki śniadaniowe czy musli z owocami na np. owsiane  lub kukurydziane, do których można dodać świeże owoce pokrojone w kosteczkę. Kupując produkty spożywcze musimy czytać etykiety, aby unikać konserwantów, emulgatorów, spulchniaczy, polepszaczy smaku, soli, syropu glukozowo-fruktozowego. Wszystkie te składniki mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia m.in. alergii i otyłości u naszego dziecka. Wybierając produkty dla naszej pociechy jak i dla nas samych należy zwrócić uwagę na indeks glikemiczny, który decyduje o tym jak długo będziemy odczuwać sytość. Tabele z wartościami indeksu glikemicznego możemy z łatwością znaleźć w Internecie. W jadłospisie dzieci należy zwrócić szczególną uwagę na ilość i systematyczność posiłków. Należy jeść  5 razy dziennie co 3 godziny. Ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem. Bardzo ważne jest przyzwyczajenie dziecka do picia wody mineralnej niegazowanej bezsmakowej. Nie należy kupować dzieciom soczków owocowych, ponieważ szklanka soku dla 4-latka zastępuje mu całe drugie śniadanie czy podwieczorek, a pijąc go między posiłkami dostarczamy nadmiar kalorii i cukrów prostych. Dań dla dzieci nie można solić ani słodzić, ponieważ dziecko do 10.roku życia ma dużo więcej kubków smakowych od dorosłych i intensywniej odbiera i czuje każdy smak potraw. Nie musimy więc zwiększać wyrazistości dań, ponieważ to co nam nie smakuje i jest dla nas dorosłych mdłe i niedobre dziecko odbiera całkiem inaczej i czuje większą wyrazistość tego dania. Warto wykorzystać pierwsze 10 lat życia dziecka na przyzwyczajanie go z różnymi wartościowymi pokarmami, warzywami, przyprawami, owocami, pełnoziarnistymi produktami, między innymi ze względu na zwiększoną ilość kubków smakowych. Jeżeli dziecko pozna smak w dzieciństwie z większym prawdopodobieństwem będzie go lubiło w dorosłym życiu.  Jeżeli nie pokażemy dziecku co to są chipsy, słodkie wafelki, cukierki, pączki to nie będzie się o nie upominało, bo nie będzie znało ich smaku. W kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych naszych pociech bardzo ważna jest solidarność dziadków, sąsiadów, znajomych z rodzicami. Ważne jest to, że decydujący głos na temat wprowadzania słodyczy i tego typu produktów do diety dziecka należy do rodziców! Chcąc sprawić przyjemność cudzemu dziecku dając mu słodycze, należy najpierw zapytać się o zgodę rodziców, gdyż może się tak zdarzyć, że dziecko jeszcze nigdy nie próbowało słodyczy czy chipsów. Częstując cudze dziecko łakociami nie jesteśmy uprzejmi i mili, lecz lekkomyślni. Rodzice mogą mieć inny pogląd na temat karmienia dziecka łakociami, dlatego zawsze trzeba się z nimi skonsultować i w żadnym wypadku nie częstować dzieci bez ich zgody. Może się zdarzyć również, że dziecko jest uczulone np. na jaja kurze lub orzechy zawarte w łakociach, którymi go częstujemy i wtedy możemy zrobić mu krzywdę, a nie przyjemność. Jeżeli dziecko spróbowało już słodyczy i przyzwyczaiło się do nich, należy wprowadzić trochę psychologii.  Zamiast słodyczy w nagrodę za ładnie zjedzony obiad należy wynagrodzić dziecko spacerem, przejażdżką rowerową lub owocem. Wtedy dziecko poczuje, że aktywność fizyczna i owoce są dużo warte, bo dostało je w nagrodę. Nie należy dziecka wynagradzać słodyczami, ponieważ pokazujemy w ten sposób, że słodycze są czymś smacznym.  Jeżeli dziecko jest w wieku przedszkolnym i często spożywa z rówieśnikami posiłki, należy porozmawiać z innymi rodzicami i stworzyć wspólny front. Jeżeli wszystkie dzieci będą przynosić na drugie śniadanie jabłko zamiast pączka, to nikt nie będzie czuł się pokrzywdzony. W naszej kulturze ciągle panuje przekonanie, że dziecko o pulchnych i zaróżowionych policzkach jest zdrowe i silne. W ten sposób buduje się otyłość u młodego pokolenia. Dziecku należy dostarczać tyle energii, ile jest w stanie spożytkować. Nadmiar energii (kalorii) odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej, dlatego należy zadbać o aktywność fizyczną dzieci i młodzieży. Warto też edukować dziecko i uczyć je zdrowych nawyków poprzez gry i zabawy. Mogą przybierać one różne formy np. kolorowanek, wierszyków, wspólnego przygotowywania potraw. Jeżeli będziemy dziecku powtarzać , że owoce i warzywa są zdrowe i dają nam siłę do zabawy, a przez słodycze np.boli brzuch, to jest większa szansa, że dziecko nie przyjmie łakoci od częstujących go ludzi. Warto zadbać o edukację żywieniową naszych pociech, ponieważ zaprocentuje to w ich dalszym życiu.

Autor:

Poradnictwo dietetyczne mgr Ewelina Kowalska

Dietetyk

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *