„Otworzyła furtkę mojego ogrodu
Jesień żółtolistna, wiatrem pełnym chłodu.
Zapukała deszczem w okien moich szyby.
Pod świerkiem przy płocie posadziła grzyby.”
Ogród to moje marzenie. Kiedy zamykam oczy widzę nas, siedzących jesiennym wieczorem na ogrodowej ławce z kubkami parującej kawy, pod ciepłym pledem. W tym moim wyobrażeniu wdycham głęboko chłodne, jesienią zabarwione powietrze i rozkoszuję się otaczającą ciszą i ciepłem bliskiej osoby.
Zazdroszczę wszystkim posiadaczom ogrodów, swoistego azylu od zgiełku codzienności, miejsca tak gwarnej zabawy jak i relaksu i wyciszenia. W dzisiejszych czasach sklep ogrodniczy oferuje moc rozwiązań w atrakcyjnych cenach, dzięki czemu można spełniać swoje ogrodowe marzenia i realizować pomysły. A inspiracji w internecie nie brak, nie tylko na ciekawe ogrodowe kompozycje związane z określoną porą roku, ale również ogólne propozycje kształtu jaki możemy nadać naszemu ogrodowi. Chciałabym Wam pokazać kilka propozycji, które urzekły mnie swoim klimatem i przypomniały o moim ogrodowym marzeniu. Jesień lubię od jakichś 3 lat 😉 czyli dokładnie od momentu, w którym na świecie pojawiła się nasza pierwsza córka. Druga też pojawi się tej jesieni więc musiałam tę porę roku polubić siłą rzeczy ;). Chociaż trzeba jej oddać, że ma swoje uroki, piękne kolory, owoce, warzywa i kwiaty, których zwykle używam tworząc urodzinowe dekoracje. Dynie są wspaniałe do ozdobienia, tak domu czy balkonu, jak i ogrodu. Można w tym klimacie zorganizować kącik idealny na jesienne ogrodowe party przy grillu.
Stare donice, garnki lub wiadra wyłożone jesiennymi liśćmi i mchem a na nich korowe, duże świece jako element dekoracji ogrodowej alejki nadadzą ciepłego klimatu i wprowadzą nutę romantyzmu do kolacji we dwoje.
Kubek z parującą herbatą, ciepły koc i ulubiona książka na przydomowym tarasie, który fantastycznie ozdobi i nada mu wyjątkowego charakteru latarenka zawieszona na drewnianej drabinie, a kolejne rozstawione w różnych miejscach tarasu oraz na schodach przy zejściu do ogrodu. Kolejnym ciekawym pomysłem są donice z sezonowymi roślinami i kwiatami. Warto też pomyśleć nad posadzeniem ozdobnej kapusty, która mnie osobiście bardzo się podoba i często daję ją w prezencie imienionym właśnie jesienną porą. Sklep ogrodniczy oferuje również ozdobne krzewy, drzewka kolumnowe lub karłowe, które można idealnie zaaranżować w ogrodowej przestrzeni. Ogranicza nas tylko wyobraźnia.
A jak wyglądają Wasze ogrody jesienią? Tworzycie jakieś ciekawe kompozycje czy raczej smutno zasypane opadającymi liśćmi czekają do kolejnej wiosny? 🙂
„Ozłociła brzozę, w miedź zakuła buki.
Rok w rok tak powtarza swe magiczne sztuki.
Zmieniła rabatki w lepkie czarne błoto.
Zapachniała smutkiem, powiała tęsknotą.
Chociaż w melancholiach – przecudnej urody.
Pięknem cieszy oczy w słoneczne pogody.
Długo tak stubarwna cię tu pogościmy?
Czasu skrawek tylko – do zimy, do zimy.”
Autor wiersza Wołkowiecki
Fotografie pobrane z serwisu www.pinterest.com od różnych autorów, wyszukiwanie pod hasłem „garden autumn”
Aż mi się zamarzył taki ogród pełen jesiennych kolorów. Leżak, pled na nogach i dobra książka.
Mi również się taki ogród zamarzył… Ehhh, zostaje balkon 🙂 czas pomyśleć nad posadzeniem wrzosu:)
Ja mam ogród , który od wiosny aż do jesieni , jest pełen kwiatów 🙂 jesienią podziwiam las oddalony 100 m od naszego domu 😉 uwielbiamy chodzić do niego i spacerować po dywanach z liści 🙂
Moja romantyczna dusza, a trochę mol książkowy pragnie takiego czarodziejskiego ogrodu właśnie ze starymi donicami, kwiatami, krzaczkami owocowymi, do tego obowiązkowo mnóstwo latarenek, świec i wiklinowy stół z krzesłami. Ale jako totalne beztalencie ogrodnicze nie podejmę się tego wyzwania 🙂 Może kiedyś… Na dany moment szukamy mieszkanka z dużym tarasem, które zaaranżujemy w podobnym stylu 🙂
Cudowne inspiracje 🙂 my z niechęci do opuszczania miasta o 20 km, bo tak zaczynały sie dobre cenowo grunty, nie zdecydowaliśmy się na tym etapie życia na dom z ogrodem, ale mamy za to najprawdziwszy mały las blisko nas, który odwiedzamy często i o każdej porze roku. Śmiejemy się, ze i do kultury, i do natury mamy blisko. Nawet krotki spacer w lasku porzadnie laduje akumulatory 🙂 a na co dzien mamy balkon, ktory mozna wspaniale zaaranzowac korzystając z Twoich podpowiedzi 🙂
oj i ja tak chce 🙂 odkad mieszkam w bloku czuje brak zieleni co prawda mam pelargonie i drzewka zielone ale to nie to samo.Czas wrzosy posadzic;0 zawsze to inaczej na sercu jak człowiek widzi cos kolorowego i zielonego:) moze kiedys spełnia sie te nasze ogrody;)