Monitoring domowy czyli kamery kojarzą nam się zwykle z dużymi nakładami finansowymi. Okazuje się jednak, że proste narzędzie monitoringu domowego jakim jest kamera YI Home możemy mieć już za niewielkie pieniądze. U nas sprawdza się idealnie jako urządzenie monitorujące parking przed blokiem, gdzie zdarzały się przypadki dewastacji samochodów.
Kamera Yi Home pozwala pozostać nam w ciągłym kontakcie z domem i rodziną. Gdziekolwiek jesteśmy, w pracy, na wakacjach, czy na spacerze, za pomocą jednego dotknięcia palcem łączmy się ze swoim domem w jakości HD obrazu i dźwięku. Możemy podejrzeć co aktualnie dzieje się w mieszkaniu, kiedy spokojnie wypoczywamy na wakacjach. Kamera daje nam wiele możliwości, na przykład zainstalowanie jej tuż nad oknem powoli obserwować samochód i jego otoczenie.
Monitoring domowy w małym pudełeczku.
W małym pudełeczku znajdziemy:
- kamera (czarna soczewka),
- stojak (statyw) z antypoślizgiem,
- kabel USB z wtyczką,
- instrukcja oraz wesołe naklejki.
Kamery dostępne są w dwóch kolorach: białym i czarnym. Cechuje je eleganckie wzornictwo i bardzo mała obudowa co sprawia, że staje się ona niewidoczna, a tym samym świetnie pełni swoją funkcję podglądową. Czujnik podczerwieni jest w stanie dostarczać nam nagrania w doskonałej jakości w dzień, jak i w nocy. Aby działała potrzebujemy niewiele – WiFi oraz prąd. Rozwiązanie z kablem USB jest rewelacyjne bo gdy nie ma prądu możemy ją podłączyć do powerbanka.
W YI Home zastosowano soczewki dysponujące kątem widzenia 111 stopni. W porównaniu do konkurencyjnych kamer pole widzenia jest znacznie szersze, dlatego możemy mieć wgląd np. na cały pokój. Dostęp do najdalszych zakamarków pomieszczenia ułatwianam 4-krotny zoom. Co ciekawe – można wykorzystać samą soczewkę (bez statywu) i umieścić ją w niewidocznym miejscu, wtedy mamy pewność, że potencjalny intruz na pewno jej nie zauważy. Co istotne, jest to urządzenie do użytku domowego, dlatego nie warto wystawiać jej na zewnątrz. Zmienne warunki atmosferyczne mogłyby jej zaszkodzić.
Jak to działa?
Wystarczy zainstalować aplikację YI Home na smartfonie z systemem Android lub iOS, włączyć, sparować z kamerą i otrzymywać inteligentne powiadomienia. Nieproszony gość w domu podczas naszej nieobecności, kontrola tego co robią nastolatki czy jak się sprawuje nasz pupil to wszystko możemy sprawdzić jednym dotknięciem palca. Kiedy chcemy zabezpieczych pomieszczenie włączamy czujnik ruchu, który w ciągu trzech sekund od wykrycia ruchu wysyła nam powiadomienie z podglądem na żywo. Możemy również nagrywać to co się dzieje. W dziennikach zdarzeń najważniejsze momenty zostały specjalnie zaznaczone, tak abyśmy musieli tracić wielu godzin na analizę materiałów. Wszystko jest ułożone chronologicznie i bardzo przejrzyście.
Kamerka sprawdzi się również jako wideoniania – wtedy żadne przewinienie w przypadku rodzeństwa nie ujdzie naszej uwadze ponieważ nie tylko widzimy, ale również słyszymy co się dzieje. Ba! Możemy się również komunikować przez kamerę np. groźne nie bijcie się! na pewno ostudzi zapędy do łobuzowania ;). Kamera YI home daje możliwość nagrywania filmików i robienia zdjęć live. Jak wspominałam wcześniej, obecnie mamy ją zainstalowaną nad oknem i służy nam w celu monitoringu parkingu przed blokiem.
Zaprezentowany monitoring domowy możecie mieć już za około 250 zł czyli za całkiem przystępną cenę. Czy to wysoka cena za względny spokój? Co sądzicie o tego typu rozwiązaniach?
No i to jest właśnie to czego potrzebuję 🙂
Mam i ja, tylko jeszcze w pudełku, bo nie umiem uruchomić
To bardzo proste 🙂 jeśli potrzebujesz pomy pisz priw 🙂
Zakupiliśmy podobną kamerkę na szybko jak wyjeżdżaliśmy na wakacje. Niby zbędny gadżet, ale byliśmy spokojniejsi, bo gdyby pojawili sie niechciani goście dostalibyśmy od razu informację i podgląd był.
Przydatna sprawa, choć u nas akurat zawsze jest ktoś w domu, a do tego 2 psy i 4 koty stróżujące 😉
Ale fajny gadżet. Nam też by się przydał
Super propozycja, nawet o tym nie pomyślałam.
Nieraz mówiłam mężowi, że chciałabym mieć kamerę 😀 Może faktycznie się skusimy?
Piszesz to z takim entuzjazmem, że zaczęłam się zastanawiać ciekawe po co jej ta kamerka 😉 hehe
Mam monitor domu, ale z innej firmy. Sprawdza się kiedy zostawiamy Syna pod opieką innych.
Musze pomyslec nad takim rozwiązaniem bo niedługo syn będzie zostawał z niania. A wiadomo w dzisiejszych czasach lepiej mieć na wszystko oko
My podobny sprzęt kupiliśmy w chinach jako elektroniczną nianię 🙂 Teraz podsunęłaś mi pomysły do czego ją wykorzystać kiedy nasz maluch podrośnie!
Dzięki za przypomnienie pasta 😉 My po próbie włamania myśleliśmy nad czymś ale nie potrafiliśmy się zdecydować. Może na tą się skusimy?
Takie przypomnienia będą publikowane w najbliższym czasie na przemian ze świeżymi tekstami także mam nadzieję, że się przydadzą 🙂