Kupujemy oczami, więc na pewno w pierwszej kolejności zwracamy uwagę na wygląd wędlin. Oczywiście czytamy nazwę, skład, sprawdzamy termin przydatności. Im bardziej swojska
i apetycznie brzmiąca nazwa, tym większą mamy chęć dokonania jej zakupu. Jednak podczas zakupów wybierajmy sprawdzone marki.
Unikałabym też wyboru nadmiernie różowych. Pamiętajmy że mięso upieczone w domu, zapeklowane domowymi sposobami przy użyciu składników dostępnych w kuchni, jest zazwyczaj szare.
Robiąc zakupy, pamiętajmy, że zawsze możemy poprosić o etykietę produktu. Dzięki temu możemy sprawdzić jej mięsność – najlepiej, gdy wynosi powyżej 90%, tak jak w przypadku naszych produktów. Dziś świadomość klienta jest już tak duża, że przeważająca liczba klientów czyta etykiety. Unika produktów z zawartością mięsa oddzielonego mechanicznie, glutaminianu sodu, fosforanów czy dużej ilości stabilizatorów. Cena oczywiście ma pewne znaczenie. Droższe produkty z pewnością będą miały w składzie więcej mięsa, jednak zawsze warto się upewnić, sprawdzając etykietę. Relacja ceny do jakości to indywidualna sprawa producenta i nie możemy polegać tylko na jego uczciwości.
W swojej ofercie posiadamy również produkty paczkowane, plastrowane. Dziś to bardzo duża grupa produktów najczęściej kupowanych przez konsumenta. Wygodne małe opakowania najczęściej z funkcją – otwórz, zamknij – zachęcają do zakupów.
Magdalena Matynia, główny technolog Madej Wróbel