Przydatne gadżety

aspirator do odkurzacza KATAREK najlepszy sposób na zatkany nosek!

Sezon chorobowy w pełni. Gdzie się nie obejrzę widzę/słyszę o dzieciaczkach lądujących w szpitalach z różnego rodzaju objawami grypy, grypy żołądkowej czy zapalenia oskrzeli i płuc. Wirusy obecnie są tak silne i zmutowane, że ciężko się przed nimi uchronić, czy zapanować w zaciszu domowym. Lekarze już praktycznie z automatu kierują dzieci do szpitala, szczególnie te młodsze, gdzie ryzyko niebezpiecznych powikłań jest większe.

Katarek

Jednym z najczęściej występujących zakażeń wirusowych u dzieci jest katar, a konkretnie nieżyt nosa. Kiedy starsza córka była w żłobku katar nie opuszczał nas praktycznie ani na chwilę w okresie jesienno – zimowym, aż na wiosnę osłabiony organizm poddał się i dostała zapalenia płuc, na szczęście obyło się bez szpitala dzięki szybkiej reakcji i wdrożeniu antybiotyków. Najczęstszą przyczyną wystąpienia kataru są zakażenia wirusowe szerzące się drogą kropelkową, a o to w placówkach nie trudno. Zwykle lekarze mówią, że katar to nie choroba i jeśli nie występuje gorączka dziecko może uczęszczać do żłobka/przedszkola. Niestety zaczyna być to dużym problemem kiedy w domu jest młodsze rodzeństwo, bo o ile dla starszaka katar to „nic takiego”, o tyle dla kilkumiesięcznego niemolęcia jest to już nielada kłopot. Najbardziej uciążliwy jest katar w pierwszych sześciu miesiącach życia dziecka i niestety przeżyłam to na własnej skórze kiedy to nasza 5 tygodniowa córka obudziła się pewnego poranka i nie mogła oddychać, o czym możecie poczytać TU.

Mówi się, że katar leczony trwa tydzień, a nieleczony siedem dni. To zasada, która niestety nie dotyczy niemowląt. Infekcja w ich przypadku może trwać dużo dłużej. U nas całkowite wyzdrowienie nastąpiło po 4 tygodniach, z czego pierwsze dwa tygodnie było prawdziwą walką o oddech, o sen, o komfort maleństwa. Bo prawda jest taka, że leczenie kataru u niemowlaków to nie kwestia wyboru, lecz konieczność. Nasza 5 tygodniowa córeczka nie wiedziała co się z nią dzieje, nie mogła oddychać, a ja przez chwilę czułam się tak przerażona, jak i bezradna. Na szczęście otrzeźwienie przyszło szybko i pierwsze po co sięgnęłam to nieotwierany jeszcze aspirator KATAREK.

Katarek6

Historia jego zakupu była dość przypadkowa, kiedy kompletowałam wyprawkę na mojej liście była frida. Przy starszej używałam zwykłej fridy do oddsysania wydzieliny z nosa siłą własnego oddechu i nie planowałam kupować czegoś innego. Owszem słyszałam o aspiratorze do odkurzacza, ale jakoś nie zagłębiałam się w jego sposób działania, bo jak można odkurzaczem? niemowlę? serio…? W każdym razie podczas zakupów w aptece poprosiłam o fridę, pani uprzejmie poinformowała mnie, że nie ma, ale poleca aspirator KATAREK. Niewiele myśląc wzięłam, nawet nie czytając co jest napisane na pudełku ;). Dopiero w domu zorientowałam się, że to właśnie TEN do odkurzacza. Odłożyłam niebieskie pudełko na półkę z nadzieją, że nie będę go potrzebować przez pierwsze kilka (kilkanaście) miesięcy… Jakże się myliłam. Tego poranka kiedy malutka przyduszona katarem przerażonymi oczkami błagała mnie o pomoc sięgnęłam po nieznane. Z duszą na ramieniu wyciągnęłam odkurzacz z szafy, sięgnęłam po wodę morską i otworzyłam pudełko… Moim oczom ukadało się nieskomplikowane urządzenie, które po szybkim złożeniu okazało się idealnym narzędziem do walki z tym nieproszonym gościem. Nawilżanie – odciąganie, niby podobnie jak fridą, a jednak bez porównania bardziej komfortowo.

Katarek5

Mam możliwość porównania więc śmiało mogę rzec:

  • dużo szybciej i prościej można oczyścić nosek bez zbędnego męczenia maluszka
  • ciąg jest zredukowany, nie ma strachu, że wyssiemy dziecku mózg 😉
  • higiena – po odciąganiu wydzieliny fridą zarażałam się od córki, w tym wypadku nie ma takiego niebezpieczeństwa bo nie ma kontaktu z wydzieliną
  • łatwy demontaż i czyszczenie – do zestawu dołączona jest szczoteczka, ale producent przewidział również dodatkowe akcesoria, które można dokupić, a sam aspirator myjemy ciepłą wodą z mydłem (frida posiada gąbeczkę, którą ciężko się czyści i po pewnym czasie powinno się ją wymienić, tu nie ma takich elementów)

katarek3

katarek4

  • w przypadku posiadania rury od odkurzacza w innym kształcie niż okrągły można dokupić adapter z miękkiego tworzywa, które dopasuje się do kształtu rury,
  • aspirator po myciu przechowujemy w bawełnianym woreczku,
  • polecany przez rodziców i pediatrów

Katarek7

Musimy pamiętać, że każde dziecko do 1 roku życia oddycha wyłącznie przez nos. Dlatego jeśli katar utrzymuje się powyżej 3 dni lub wydzielina zmieniła kolor, nie lekceważmy tego, to kolejny etap infekcji i może dojść do groźnych powikłań takich, jak: zapalenie ucha, oskrzeli czy płuc. My profilaktycznie wybraliśmy się do lekarza pierwszego kontaktu by upewnić się, że nie ma zmian na oskrzelach i potwierdzić zaaplikowane dziecku leki, które uprzednio konsultowałam z położną. Co ważne, nie podajemy leków na własną rękę! 

Aspirator Katarek zawsze miał wysokie noty, rodzice bardzo go sobie chwalą na różnych forach i stronach. Bardzo się cieszę, że pani w aptece poleciła mi ten produkt, a ja go bądź co bądź nieświadomie kupiłam. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Tym bardziej jest mi miło, że mogę z marką współpracować i być niejako ambasadorem tego urządzenia, którego stałam się fanką :).

Aby umilić naszym pociechom ten niezbyt sympatyczny czas chorowania zostaliśmy zaopatrzeni w fajne narzędzia takie jak pakiety kolorowanek, kolorowe naklejki oraz  dyplomy dla dzielnych pacjentów. A nasza młodsza córcia w nagrodę, że była taka dzielna otrzymała tego uroczego pluszaka, do którego śmieje jej się buzia za każdym razem kiedy na niego popatrzy :).

Katarek8

Nie mówię, że katarowe przygody już za nami bo niestety mamy okres wzmożonych zachorowań, ale z takim narzędziem czuję się dużo pewniej, tym bardziej, że mam już je przetestowane. Polecam wszystkim rodzicom :).

Możesz również polubić…

6 komentarzy

  1. Patrycja Z-a says:

    Pięknie opisane tez go miałam jest swietny Polecam.

  2. My już znaleźliśmy swój sposób na KATAR i jets to wlaśnie Katarek. Oprócz inhalatora i kropli do nosa u nas jest on niezastąpiony. Nawet mieliśmy go teraz na feriach na które pojechaliśmy z gilkami.

  3. Oj u nas Katarek króluje w domu. Pamiętam jak dziś, że mąż się bał że wyssie dzieciom mózg ten odkurzacz i sam go najpierw testował.

  4. Katarek faktycznie wymiata, ale nie odpowiada mi plastikowa końcówka, którą podmieniłam na silikonową z „ręcznego” aspiratora Canpol i taki zestaw ostatnio u nas niestety też w ciągłym użyciu

  5. Mamy go jest super 🙂

  6. Sylwia says:

    Również posiadam Katarek i nie wyobrażam sobie używać innego aspiratora przy infekcjach u mojego nowo narodzonego synka. Przy pierworodnym sprawdził się idealnie. Raz dwa trzy i nosek wyczyszczony mimo obaw mojego męża (wszak aspirator podłączany jest do odkurzacza więc miał pewne obiekcje) .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *